Czy zmarli pukają do drzwi ?

Spokojnie, podrosnie, będzie trzeba go pewnie wykastrowac, bo zapachu znaczenia terenu nie wytrzymasz i troche sie uspokoi. A ciesz sie bo takie koty o ktorych mozna powiedzieć, ze ich ostatnie miejsce pobytu juz jest nieaktualne to najfajniejsze.

1 polubienie

Energia go rozpiera.Jest też mocno drapieżny. W niedzielę zaliczył pierwszego wróbelka, a szczura albo myszy już nie uświadczysz, a przedtem pojawiało się toto na posesji. Dwie myszy złowił. Przynajmniej wiem o dwóch. Jedną zatargał do chaty.

2 polubienia

Myszy i inne gryzonie to sie wynosza przy samej obecnosci kota.
Maluch korzysta z kuwety czy też czasem uzyznia okolice?
A koty lownosc maja instynktowna. Dlugo byl z matka?

1 polubienie

W domu, grzecznie z dwóch kuwet, jedna jest na dole w sionce, a druga u sublokatorki na górze. Na dworze też się załatwia.

1 polubienie

To gryzonie juz poczuly kto rzadzi :laughing:

Cholernik jest agresywny. Rodzeństwo sublokatorów rozpływa się nad nim i go dopieszcza, nawet tam sypia, ba ja go w łóżku nie chcę i zamykam drzwi na noc, coby nie przyłaził. On, gdy ma focha, to drapnąć i ugryźć potrafi. Na obcego nawet prychnie.
Ale, mnie nie gryzie i drapie i tylko czeka, gdy się rano obudzę i kiedy wstawiam wodę na kawę, to już jest przy nodze, mruczy i pcha mi się na ręce. A gdy już piję tę kawę, to zwija mi się na kolanach. A jak mnie w domu nie ma, to często jest pod drzwiami wejściowymi i je wącha. Gdy przychodzę zawsze mnie wita. To, co opisałem dotyczy tylko mnie, dla innych taki nie jest.

2 polubienia

Wbrew pozorom w kotach jest wiecej z psa niz ludzie przypuszczaja

1 polubienie

Koty są w tym dobre, wbrew pozorom są tak samo inteligentne jak psy lub bardziej :slight_smile:
Moja kota wyczuwa, kiedy po przerwach wyjeżdżam na dłużej. Za kilka dni wyjeżdżam, kot już zaczyna się zachowywać dziwnie. Jak mam wracać, też wyczuwa, i to jeszcze zanim mnie widać, słychać czy cokolwiek. Dla mnie normalnie czary :neutral_face:
Wyłapuje też niektóre słowa (zwłaszcza “jedzenie”, “karmienie” i “mięso”), umie otwierać i zamykać drzwi i szafki, reaguje na imię jak pies.

2 polubienia

I ciuchy z szafki też radośnie wyciąga i rozrzuca. :smile:

2 polubienia

Uważaj z małymi przedmiotami. Moja lubi sobie je zrzucać na ziemię, jak są na wierzchu, celowo, żeby się nimi pobawić. Najczęściej jej ofiarą padają klucze z breloczkami i długopisy/ołówki strącane z biurka :wink:

To nie zmarli,to sąsiedzi pukają.
A może miałyście “zbiorową halucynację słuchową”?

Dzięki, ale za późno ta rada. Już uważam i to mocno. :grinning:

1 polubienie

Ale za to jaki porządek jest na biurku i szafkach dzięki takiemu uważaniu :stuck_out_tongue:

1 polubienie

Nie. Ze zmarłymi nie mam żadnych “kontaktów” nawet z tymi, których bardzo kochałem i byłem bardzo zżyty. Czy to dowód że po tamtej stronie niczego nie ma?

1 polubienie

Zrobiłem sobie przepyszne kanapeczki na śniadanie, korzystając, że kocię intensywnie buszuje na dworze. Rozłożyłem je na dużym talerzu, zaniosłem do pokoju i wróciłem do kuchni po herbatę. Wchodzę do pokoju z tą herbatą i widzę huncwota czterema łapami na moich przepysznych kanapkach. :grinning:

4 polubienia

W tych sprawach nie ma dowodów. Nie ma też pewności, że nie ma tych spraw.

2 polubienia

A jedyne, co mi się dziwne przytrafiło ze zmarłymi, to kilka dziwnych zbiegów okoliczności wiążących się w różny sposób z jedną osobą i nawarstwiających się w krótkim czasie.

1 polubienie

Mialam podobnie
Jak zmarla babcia
SiedziIelismy wszyscy tj ja, ex-malzonek i syn w saloniku
Drzwi do innych pokojow pozamykane okna tez
i nagle…
przez przedpokoj przeleciala krotka, ale silna wichura!!!
Wszyscy to uslyszelismy!!!

3 polubienia

Kocia inteligencja? spryt? Do jednego pokoju nie wpuszczam kota ponieważ mam tam porozkładane zaczęte prace, narobiłaby bałaganu i pewnie coś zniszczyła. Uparta kotka - spryciara naskakuje więc na klamkę od drzwi, próbuje je otworzyć. Na razie bezskutecznie (choć raz o małe co by otworzyła), ale profilaktycznie zamykam drzwi na klucz. :slight_smile:

2 polubienia

Tak w nocy to bym do rana nie spał… Nawet nie myślę bo nie zasnę :rofl:

1 polubienie