Czy zmarli pukają do drzwi ?

Niektórzy śmieją się ze zjawisk określanych jako paranormalne. Według mnie istnieją inne światy, które czasem się przenikają. Jest jeszcze dużo do zrobienia w tej materii.

5 polubień

Duchy są. Dla jednych widoczne, ukazujące się, dla innych nie. Dusze, które z jakiegoś powodu błąkają się po ziemi, istnieją na granicy dwóch światów. Ja wierzę, że jest inny świat, wymiar duchowy . Wiele razy doświadczyłam różnych dziwnych rzeczy, ale nie chce się tym tu dzielić.

1 polubienie

Mnie nigdy nic takiego nie spotkało. Ale moją bardzo dobrą koleżankę już tak. Jej szwagier miał taki zwyczaj,że jak wchodził do niej do domu (robił to normalnie bez pukania i dzwonienia) to zawsze wchodził do kuchni,odsuwał krzesło,siadał przy stole i mówił “cześć już jestem”. I pewnego dnia ona siedziała w salonie i czytała książkę. Nagle słyszy drzwi,kroki i te krzesło ale nie ma żadnego “cześć”. Więc postanowiła to sprawdzić i się pyta na głos czy to on i jednocześnie szła do tej kuchni.Wchodząc do kuchni,zadzwonił telefon i to była żona tego szwagra z informacją , że on nie żyje.
Ta moja koleżanka odebrała to tak,że ten szwagier się z nià pożegnał. Twierdzi,że to krzesło było odsunięte,że wyraźnie słyszała otwierane drzwi i kroki.
A druga historia to taka (dotyczy tej mojej koleżanki), jej siostra zginęła w wypadku to w chwili wypadku tej mojej koleżance pękł pierścionek na palcu.
Osobiście nie wierzę w duszę człowieka i związane z tym tematy.

3 polubienia

Albo nie tyle duzo do zrobienia co nasze zmysly niedoskonale? Ile jest opowiesci o takich co zobaczyli inne swiaty i popadli w obled?

3 polubienia

Nikt do mnie nie pukal (jeszcze). Ale mama mi opowiadala, ze wtedy, kiedy zmarl jej przyrodni brat to pekl jakis sloik…

2 polubienia

Czy pukają to nie wiem, ale wiem, że potrafią zamykać drzwi i “majstrować” przy dzwonkach, że zapala się światełko alarmowe…widziałam na własne oczy :wink:

4 polubienia

O matko, a ja czesto slysze dzwonek (i nie ma nikogo…)!!!

1 polubienie

Ten dzwonek, o którym piszę był alarmowy i po naciśnięciu przycisku miał się wydobywać dźwięk i zapalać światełko, ale w tamtym wypadku nie było słychać dźwięku, tylko było widać zapalone światełko :wink:

2 polubienia

Ale u mnie sa takie normalne, do drzwi…

1 polubienie

Może ktoś próbuje się z Tobą skontaktować, albo masz cichego wielbiciela :wink:

1 polubienie

To pewnie były elektryk z zaświatów z przyzwyczajenia… :kissing_smiling_eyes::stuck_out_tongue_winking_eye:

3 polubienia

To raczej psikus dziecka :wink:
Podczas tej “akcji” wszystkie włosy jakie miałam na ciele stały dęba :wink:

2 polubienia

Czego tu się bać? Przecież każde z nas jest potencjalnem duchem, że zauważę to optymistycznie… :kissing_closed_eyes::stuck_out_tongue:

3 polubienia

Jesli wielbiciel, to glosny… :sweat_smile:

2 polubienia

W sumie tak, ale nie oglądasz takich scen na co dzień, więc zaskoczenie jest :wink:

1 polubienie

Tez tak myslalm, ale u nas brak dzieci w "odpowiednim " wieku…

1 polubienie

To juz jest pocieszajace! :grin:

1 polubienie

Ten dzwonek to ja tez czesto slysze nad ranem lub w nocy. I tez nie ma nikogo. Nawe sie juz do tego przyzwyczailam

1 polubienie

Tez sie przyzwyczailam: slysze i mysle "a, to normalne…) !

1 polubienie