Czym zająć głowę?

Stresuję się, bo nasza psina ma jakieś raczycho w szyi i właśnie jest “krojona”.
Nigdy się tak o zwierzaka nie martwiłam… :neutral_face:

1 polubienie

Po co Ci stres, jak nic z tym nie zrobisz…nawet kroić nie kroisz. Niech ten, kto kroi się stresuje, wystarczy.

Nie ma na to metody. Po prostu trzeba czekac na wynik operacji.

1 polubienie

Spróbuj czymś zająć głowę

1 polubienie

a…no tak…to jest myśl :crazy_face:

1 polubienie

Wybacz. Pijany trochę jestem. Mógłbym ci zaproponować picie ale to pomaga tylko na chwilę. Rano myśli wrócą

szkoda, że po łączach się nie da…bym się chętnie napiła :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Nie radzę. Psina będzie potrzebowała duzo pani panci jak die z narkozy wybudzi.
Oddadza zwierzaczka wygolonego, pozszywanego i bardzo potrzebujacego czułości.

1 polubienie

prawowitą pańcią jest córka :wink: , ja to takie zastępstwo :wink:
Już psinka w domu śpi…biedna długo z kołnierzem będzie musiała chodzić.
Prawdopodobnie raczycho…ale poszło na badania i się okaże.

2 polubienia

No niestety…mamy ostatni tydzień życia pieseczka..i musimy uśpić. Tak więc teraz ma psi raj..a potem niestety ciężkie pożegnanie…ale w domu, by nie stresowac psa wetem.

Ciezka decyzja

Bardzo psiak podobny do mojej Kokainy sprzed 12 lat…Jeszcze zdarza sie że mi się przyśni…Taki kundelek ze schroniska.Psi dziwak ale gdy go zabrakło,było troche pusto w domu…
Potem wyjechaliśmy na dlugie wakacje i jakoś wszystko wróciło do normy.
I Tobie radziłbym to samo.Tym bardziej że znalezienie czegoś,zaplanowanie,może być świetnym zajęciem głowy.