Pewnie nie macie własnych biznesów a na etacie yebiecie. Szumowski spakował walizki i sajonara na Wyspie Bałamuta ciągnie druta
To moze zamiast szalec przy klawiaturze zostan wolontariuszka w szpitalu? Jak covida nie ma to przeciez bezpiecznie?
Nie mam na takie głupoty czasu.
To wirus szaleje i wy…
Proponuję niech się lekarze zwolnią… ciekawe ile z nich umarło na koronowirusową paranoję
Chociaż gdyby mi zapłacili tyle co ordynatorowi, ( czy szumowskiemu :D) to bym się przebranżowała w sekundę hahaha od zaraz
Kilku niestety umarlo, wirus nie wybiera.
Wolontariat to głupota?
No oczywiście !w czasach koronera kiedy można umrzeć?
Przeciez pandemii wg Ciebie nie ma?
Tylko kilku ? nie ma sensu nawet o nich wspominać myślałam, że zgony w tej branży to w tysiącach leciały…
Nie tylko według mnie…
A co ty mi tak w ogóle bezczelnie włazisz w te pytania i coś tam grzebiesz edytując treści ręce cie swędzą widze?
Przestańmy sobie skakać do gardeł.
Ja wiem o kilku hiszpanskich lekarzach i bardzo duzej grupie innych pracownikow medycznych. Reszta swiata sie nie interesowalam.
Kolezance wyobraznia puscila. Czyzby to efekt nadmiaru cukru z pączków?
Bo ten wirus jest po to, aby się kłócić między sobą,
wielu nie miało świąt, pozostało poza granicami, pełno? rozwodów, brak napływu spodziewanych zysków, zyski zamrożone, pracy brak, życie umarło, jakaś kwarantanna do tego udziwniona, bezsensowne to i owo… dlatego się kłócimy bo ktoś tego chciał.
Może nam rzucą jakieś kółko ratunkowe z tej sytuacji niebawem?
Kto się miał wzbogacić chyba już się wzbogacił… a tu nawet do Hiszpanii na wakacje pojechać nie można… turystyka siadła tu i tam…
Z czym niby wyobraźnia puściła? alkohol daję jednak większe fazy… niż cukier.
Społeczeństwo zostało brutalnie podzielone przez pandemię. Wystarczy poczytać komentarze pod każdym nowym news-em.
Ci, którzy nie wierzą, że covid jest tak groźny jak to opisują, zmuszani są do wielu zakazów.
Mnie zwyczajnie śmieszą te czerwone strefy.
Wczoraj tańczylem z ludźmi z różnych krajów… z polskich czerwonych stref także. Oby autorka tego pytania miała rację… bo ja wolałbym nie zachorować na coś, co ponoć nie istnieje