Utracił kierownictwo PSL bo na lewo handlował samochodami służbowymi
Na FB udzielałam się w komentarzach na stronie policji i mnie zbanowali później się bałam do Polski lecieć, że mnie z lotniska jeszcze zgarną
A teraz już nie zamieszczają żadnych bieżących postów, bo ludzie urządzali tam jeden wielki hejt, oczywiście żartując sobie z nich, tylko niektórym puszczały hamulce. Ale na żartach też się nie znają i nas poblokowali. Obywateli! Za których pieniądze żyją
Policja a raczej Pislicja zeszła na prawdziwe psy.
Grudzień 1981, stan wojenny, Wigilia. Staruszka na ulicy podchodzi do zomowca i pyta:
– Mógłby pan przyjść do mnie i zabić karpia?
Dlaczego zomowcy zawsze chodzą po ulicy parami?
Bo jeden umie pisać a drugi czytać.
Rozmawiają żony zomowców:
– Jak myślisz, co kupić mężowi na urodziny?
– Może jakąś książkę?
– On już ma książkę.
To tez jest zart tak? Komus lepiej jak tak napisze? Xd
No to jeszcze troszkę
MO - Mogą Obić
ORMO - Również Oni Mogą Obić
ZOMO - Zwłaszcza Oni Mogą Obić
Zomowiec łapie młodego człowieka i mocno trzymając pyta go:
- Student?
- Nie, chuligan.
- A, to bardzo pana przepraszam.
“Zomowcy pobili studenta, który na ulicy rozrzucał ulotki. Po jakimś czasie zauważyli, że kartki były puste. - Dlaczego pan rozrzucał puste kartki? - pytają. - Ludzie i tak wiedzą, co ma być na nich napisane…”
Zomowcy dostali rozkaz by stawić się na zbiórkę tylko z rzeczami osobistymi. Jeden z nich przyniósł futrynę. - Nie było rozkazu, aby przynosić trofea. - krzyczy dowódca. - A piwo czym będę otwierał?
W przypadku policji, oni sami tak o sobie mówią
Muszę na page’u “psy dają głos” na FB przed świętami wkleić te żarciki jako porady dla żony policjantów
O znam ten profil. Fajny. Bardzo mądrze pisze ten ktoś xd
Każdy pisze mądrze na miarę swojego umysłu.
Aha no to tym bardziej
Jest jeszcze jedna wersja o tych żonach i prezentach:
– Kup mu encyklopedię.
– Ale czy on w tym będzie chciał chodzić?
Ty chcesz, żebym tam też dostała bana?
Niestety, to nie żart, a ponura prawda. Teraz w Polsce policjantem zostaje się po dwutygodniowym kursie. To za PRL zomowca uczyli miesiąc.
Dokładnie tak jest. Policjanci nie potrafią nawet podać powodu zatrzymania czy legitymowania ani pouczyć zatrzymanego o jego prawach. Zarówno ja jak i mój syn doświadczyliśmy tego kilka razy podczas różnych manifestacji. Oczywiście sądy umarzają postępowanie bądź uchylają mandaty nałożone przez tych ignorantów, ale kogo obchodzi że to są koszty, czas i zawracanie głowy?
Ale, jak widzisz, są tacy, którzy to popierają. A jaki raj mają przestępcy dziś w pislandii.
Jaka władza, taka policja.