Digiseksualność

Podniecamy się homoseksualizmem, oburzają nas związki partnerskie, nie chcemy aby homoseksualiści adoptowali dzieci, choć to już się dzieje, segregujemy ludzi wg kraju pochodzenia i przypinamy łatki, tymczasem na świecie ludzie już to wszystko mają dawno przerobione i poszli jeszcze dalej, bowiem w kraju najbardziej rozwiniętym ludzie biorą śluby z hologramami. Kochają szczerze rzeczy martwe.
Mnie to nie oburza, co najwyżej zadziwia, w artykule specjaliści wypowiadają się że taka digiseksualność jest dobrą terapią dla osób skrzywdzonych seksualnie, bo partner wykazuje bierność w akcie seksualnym. W końcu każdy ma prawo do swojego szczęścia.
Tylko zastanawia mnie czy uporczywe dążenie do tego szczęścia nie prowadzi nas na manowce. Czy taką drogą powinna przebiegać ewolucja człowieka i na co jeszcze wpadnie człowiek.
Wszelkiej maści ksenofobów uprzedzam, że u nas śluby z hologramami to będą może za pół wieku, więc niech się nie gorączkują i swe myśli wyrażają spokojnie :smiley:

Myślę, że za 50, najdalej 100 lat, to my będziemy dziwni dla naszych dalszych potomków. Wszystko się zmienia i to co dziś wydaje nam się normalnością, może w przyszłości normą nie być. I odwrotnie. Co z tego, że inności się dziś nie podobają wielu? Odejdą, a następni zrobią po swojemu. Tak jest od zarania naszego gatunku. Mnie niepokoi co innego, że te zmiany, jakiekolwiek, zaznaczam, nabierają coraz większego tempa.
Zapodany przykład jest dla mnie neutralny, ale wpasowuje się w mozaikę tych zmian.

2 polubienia

Już słyszałam o ślubie z psem, więc ten hologram to kolejna ciekawostka…
Nasze życie też znacznie odbiega od tego w XIX wieku i uznajemy je za lepsze, kobiety zyskały prawa, ludzie mają więcej wolności obyczajowej, staliśmy się bardziej otwarci, mniej udajemy, żyjemy na lepszym poziomie itp itd. Ale prawdopodobnie przyszłe pokolenia też stwierdza, że mają lepsze życie niż nasze.

Tak sobie wyobraziłam jak moja wnuczka mi przyprowadza hologram i mówi “babciu poznaj mojego chłopaka”, chcieliśmy cię zaprosić na ślub :smiley: Aaaa co ja bredzę pewnie napisze do mnie na komunikatorze, że bierze ślub, wyśle plik bajek anime, żebym poznała jej wybranka, a ślub odbędzie się w necie!

1 polubienie

Powiedzenie, że każdy człowiek jest dzieckiem swojego czasu, jest najbardziej życiowym, jakie znam.

Jak tak dalej pójdzie z tym tempem zmian, to dla Twej wnuczki, internet, być może, będzie już przeżytkiem.

1 polubienie

Ja myślę że urządzenia typu laptop, tablet, komputer znikną. Będziemy mieli coś na wzór gogli połączonych w sieć, podobnie znikną sieci telefoniczne, gdyż będą zbędne. Już teraz coraz mniej dzwonię, a coraz więcej pisze na Messengerze. Za granicę tym bardziej - nawet jeśli chce rozmawiać, to dzwonię przez Messenger i w zasadzie mnie nie interesują zniżki operatorów jakie oferują w roamingu etc.

1 polubienie

Toc to juz niejaki Pigmalion zakochal sie w rzezbie. Ale mial to szczescie, ze Afrodyta sie zlitowala i posag ozywila. Dzis trzeba techniki nie bogow, takie czasy, ze o holgram latwiej.:grinning:

4 polubienia

Czy taki hologram szklankę wody na starość poda?

4 polubienia

Kiedyś bogowie ożywiali rzeczy martwe, teraz technologia.

Nie bierze się z tak niskich pobudek ślubu ani się nie płodzi z takich powodów dzieci. To domena ludzi egoistycznych. Poza tym kto powiedział że partner/ka nie umrze przed nami.

Ale może można zaprogramować taki hologram i wbudować mu opcję KUCHNIA :smiley::smiley:

1 polubienie

Hologram to moze nie, ale postepujaca robotyzacja?

1 polubienie

Roboty na razie są zbyt kanciaste, można się poobijac przy zbliżeniu.
Ale już widziałam robotkę, która dość że była chodząca encyklopedią, to podobno umie odwzajemniać emocje. Była zbudowana do pasa, może niedługo będzie możliwość związku z robotem.
Tyle, że hologramy chyba tańsze.

Jak roboty wejda do masowej produkcji?
A co tam Japonczycy trzymaja w szafie?

2 polubienia

Moze byc jak Ewa 1…:slight_smile:

1 polubienie

Hologram szklanki z wodą poda. :thinking:

3 polubienia

Z wodą holograficzną? Smacznego!

2 polubienia

To trzeba gosposie wynająć.
Ale zobacz jaka przyjemność jak taka młoda, piękna animka będzie przy tobie do śmierci.

Holograficzną? :stuck_out_tongue_winking_eye:

Prawdziwą, coby z głodu nie umrzeć na starość :smile::smile::smile::smile::smile:

To już bym wolał, tę prawdziwą gosposię to tego holograma. Ale ja starej daty jestem. :grinning:

Jasne, starą grubą gosposię wolałbyś do seksu…? Nie wymyślaj :smiley::smile:

1 polubienie