A może władze Australii chcą go trochę upokorzyć, za jego zdecydowaną postawę co do szczepień.
Będzie grał, czy jednak go odeślą spowrotem z Australii.
Czy taki wyjątek jak on ma prawo być inaczej traktowany.
Prawie cała setka rankingu sportowców jest zaszczepiona.
Czy jak będzie grał, czy nie stworzy precedensu, czy nie wkurzy tym innych graczy.
I wszystko wskazuje na to, że go pogonią, minister zdrowia kraju podobno się nie zgadza na pozostanie w Australii Novaka. Czar gwiazdy jednym słowem może prysnąć.
To nie chodzi o czar gwiazdy a konsekwentne postepowanie. Australia ma nauczke czym konczy się naruszenie równowagi, sprowadzenie gatunkow inwazyjnych i pozniejsze oplakane skutki tego działania.
Ostatnio wybili dzikie koty i od bodaj dwóch lat mają plagi myszy.
A teraz przeciez kolezanka mieszkajaca w Australii pisała, ze covid znowu zaatakowal. Sciaganie sobie na glowe sportowca antyszczepionkowca żądającego specjalnego traktowania? Jak wszyscy to wszyscy.
No właśnie na ile Australia jako państwo jest rozsądne w różnych swoich decyzjach, tak jak podałaś z przykładem dzikich kotów. To może oznaczać, że za bardzo ingerują w naturę, w szerokim sensie. Czy może starają się być zbyt konsekwentni co do zasad życia ludzi w społeczeństwie.
Wiadomo, co do Dokjovića, gdyby został i grał mogłoby to spowodować jakieś uliczne rewolucje, czego trzeba unikać.
Po prostu prosta odpowiedź też może być, że są społeczeństwem zbyt karnym.
Nie, nie jestem, nie wiem czy nią, czy nim. Jestem starym użytkownikiem jeszcze z czasów starego Pytamy. Do tego jestem użytkownikiem dosyć niszowym… Chyba z przyczyn charakteru, ale to mało ważne. Co do Francji, to fakt, ten kraj zmienia ludzi, i to na ich modłę niejako, chociaż trudno to dostrzec samemu.
Uliczne rewolucje w Australii? Nie sadze. Predzej premier by sie ze stolkiem pozegnal.
A Djokowic dostal tylko dyspensę na nocleg w hotelu przed powrotem, zeby na lotniskowej lawce spac nie musial.
Co do ingerencji w “naturę”? Te koty to byla niby obrona rodzimej fauny, ale zapomnieli o starym powiedzeniu, jak kota nie ma to myszy harcuja. Podobna sytuacja byla z linze iberico w Hiszpanii (to jest gatunek rysia, w przeciwienstrwie do europejskiego przystosowany do zycia na otwartych przestrzeniach), zywiacy sie drobnymi gryzoniami i dzikimi krolikami. Uznany za szkodnika, prawie wybity, zostalo tego niecale 700 egzemplarzy (objete sa programem zachowania gatunku) i zaczely sie klopoty z myszoskoczkami zjadajacymi uprawy i krolikami (nory i patrz wyzej)
Dodajac do tego problemy z gatunkami inwazyjnymi? To nie tylko australijska specyfika, choc oni akurat maja czego bronic, bo caly ekosystem odizolowany przez miliony lat ewoluowal w zupelnie innym kierunku niz reszta swiata. Swoja droga odkryto pozostalosci po drapieznych kangurach to moze, gdyby czlowiek nie zawedrowal do Australii bylaby szansa na cywilizacje inteligentnych torbaczy?
Sprawa jest rozwojowa, teraz już prezydent Serbii idzie na wojnę dyplomatyczną z Australią. Djoković odwołał się od decyzji, i został umieszczony w izolowanym hotelu w Melbourne przynajmniej do poniedziałku. W między czasie musi dać medyczne uzasadnienie dlaczego mu nie wolno wziąć szczepionki. Prawnicy walczą.
W między czasie można się zastanawiać nad osobowością samego Novaka Djokovića…
Powiedziabym, typowy Serb. Nie przepadam za nimi.
Zimni, mściwi i nie znoszacy sprzeciwu. Moze to dobre cechy dla sportowca? A Serbia moze Australii na przyslowiowy pukiel skoczyć. Choć pchly zycie potrafią uprzykrzyc.
Tak mi przyszło do głowy, że dla Prezydenta Serbii to jest głównie sprawa dobrego źródła podatków. Jeśli kilka milionów Novak dostanie za wygranie to może z pół miliona wraca przecież do państwa. A to przecież kraj na dorobku.
To by miało duży sens przecież. Nie jestem ekonomistą. Sprawdziłem, podatek dochodowy ma 15 procent w Serbii. Jak zarobi 4 miliony dolarów, to na oko pół miliona do państwa idzie. A bogactwo kraju jakie jest? Pewnie tylko z turystyki się bierze. Ale nie mi to stwierdzać.
Video, które wszystko wyjaśnia w sprawie Djoko. I wygląda na to, że sprawy są bardzo ciężkie dla niego.
Lubię słuchać tego komentatora, jest bardzo ścisły we wszystkich informacjach dotyczących tenisa i tenisistów. To wideo jest poświęcone w całości Djokogate…
Uwierz, to jest dla mnie Djokogate, zbyt dobrze interesuję się tenisem pomimo wszystko.
Jak deportowanie zostanie potwierdzone, to nie będzie miał wstępu 3 lata do Australii.
Jak będzie jechał do wielu krajów gdzie turnieje są grane, to podobno takie pytanie jest zadawane, czy kiedykolwiek był deportowany.
Wczoraj naprawdę było oburzenie w większości mediów Australijskich tym, że on jedzie do nich na turniej, nie będac zaszczepionym.
Itd, itp. może dojść do tego, że będzie mu trudno grać w tenisa w wielu krajach świata, gdyż ATP może szykować oficjalny wymóg, zaszczepienia się wszystkich graczy.
Ten gościu powyżej jest Australijczykiem, od wielu lat mieszka w Anglii. On po prostu dobrze czuje temat z tego powodu, bo zna swój naród, ale jest profesjonalistą i tłumaczy wszystko na podstawie faktów, które są w siecie.
Tu nastapilo zderzenie interesow.
Co do Djokovica to moze on tenisista dobry, ale jako czlowiek?
Szczepionka to jak ta kropla, ktora przelewa czare.
Dzis wypowiadal sie Nadal (w koncu kolega) w tonie bardzo wywazonym stwierdzil, ze przepisy sa przepisami i robienie wyjatku na zasadzie BO TAK miejsca miec nie powinno.
Jak stwierdzil, jego kolega jest pelnoletni, podejmuje swoje decyzje i ponosi ich konsekwencje.
No moze i jest… nie interesuje sie za bardzo tenisem a zwlaszcza poszczegolnymi zawodnikami, ale przez ta cala sytuacje, ten serb raczej zyskal u mnie niz stracil, mimo ze sam sie zaszczepilem… a zaszczepilem sie tylko po to zeby byc wolnym xd jak pewnie wiekszosc ludzi