Dla mnie logiczne jest, że podejrzany o zabójstwo

popełnił samobójstwo przez utopienie się w bagnie.

Może przeczuwał, że Ziemia rodzi drugi Księżyc i nie ma sensu dalej żyć?

6 polubień

Fakt, że życie krótkie jest i wypada do niego podejść nietypowo.

To co wkrótce czeka nieharmonijną, cywilizowaną ludzkość, to nieźle można zobaczyć na przykładach tsunami w Japonii w 2011 i awarii Fukushimy, choć także w 2004 w kilku krajach Azji płd-wsch.

Mamy polskiego Rambo. Trzeba uważać.

2 polubienia

Wiesz, tacy ludzie sa nieobliczlni, a obawiam się, ze ten “rambo” nie ma żadnego czlowieka, który by go przekonał do poddania się, poza tym sprawy zaszły za daleko. Może glodem go chcą wziąć? Miałoby to sens, bo po co narażać życie ludzi, zeby paranoika złapać?
Jeśli utknął w tym terenie to wczesniej czy pozniej czegos mu zabraknie, zima poza tym idzie. Wystarczy go tylko z tego terenu nie wypuszczać.
Albo na czubka napuścić drugiego - czyli Rutkowskiego.
Ludzie sa spragnieni igrzysk…:woozy_face::wink:

Co ciekawe,media kreują go na Rambo ale jak czytałem wywiad z kimś,kto rok z nim służył to nie jest to takie oczywiste.
Podobno był przeciętnikiem lub nawet gorszym niż przeciętny żołnierz.Bardzo długo nie awansował przez to.W jednostce był spokojny i na siłę uśmiechnięty<-To tyle zdradził jego znajomy z wojska(o ile to prawda bo raczej wojsko ma zakaz udzielania wywiadów).
Ale z drugiej strony po pracy sobie odbijał - musztrował żonę i dziecko.
Czyli raczej to niespełniony Rambo/damski bokser.
Pewnie ci od portretów psychologicznych mają zagwostkę co do jego osoby…

1 polubienie

Ci od psychiatrii to problemu nie mają- dlugo tłamszone niepowodzenia, nadmiar ambicji, ktora przekraczala możliwości, do konca nie potrafil tego rozładować wyżywajac się na slabszych czyli zonie, dziecku i psie zamienila się w paranoję. Jesli to prawda, ze “bawil” się w survival? No to juz mu się druciki zaczęły przepalać wczesniej.
Co było ostatecznym detonatorem, ze doszlo do tragedii? Pewnie nawet on sam tego nie wie. Moze pies, a dzieciak stanal w jego obronie lub odwrotnie?
Ja się nie dziwię, ze teraz probuja go osaczyc i oslabic, nawet kosztem zamkniecia dużego terenu. Bo jednego trupka wystarczy (nie liczac psa), a gość jest nieobliczalny.
A w ogóle cos zlego dzieje sie na świecie - ludzie są coraz bardziej agresywni.

1 polubienie

Może celowo tak o nim piszą, żeby go zdenerwować i wywabić…

1 polubienie

Nie sądzę. Gdyby używał netu dawno by go namierzyli - wyłączenie lokalizacji nie wystarczy.

1 polubienie

Smartfon i kupiona karta “na słupa” (może być prepaid porządnie zasilona) i nie namierzą.

1 polubienie

Może słuchać radia na baterie, jeśli by chciał wiedzieć, co o nim jest mówione.

1 polubienie

Dziwne byłoby, gdyby tyle psów go nie wytropiło…

Sądzisz, że ten szeregowy paranoik az taki zdolny?

Nie wiem.Długo go szukają więc może jest.

Niekoniecznie. Jest sporo środków zaczynajac od mielonego pieprzu, które psy z akcji wyłączą. Co prawda te zwierzaki to jeden wielki zmysl wechu, to jednak swoje ograniczenia mają.
Gdyby nie żył to mialyby wieksze szanse. Te szkolone d obslugi katastrof i klęsk żywiołowych nieboszczyka wykryją.
Ale wpuszczanie psów w ogóle? Sa zbyt cenne, zeby wystawiac je na starcie z mordercą.

Gdybyś nie usuwała nagminnie moich tekstów, to sprawę tę naświetliłbym szerzej…

W kwestii psów tropiących?
Prosze bardzo, pod warunkiem, ze w wywodzie nie podeprzesz sie filmikami z YT i nie uzyjesz slow nie(harmonijny), doskonaly i ludzkość.

2 polubienia

O tej porze, to się śpi a nie dyskutuje :smiley:

2 polubienia

Podobno tak, ale ja wlasnie weszlam w fazę bezsennych nocy i odsypiania w dzien.
Kiedysvszukalam planety, ktora odpowiadakaby mojemu rytmowi snu i czuwania, ale niestety w Ukladzie slonecznym uwzgledniajac nawet co wieksze ksiezyce takiego czegos nie ma, przy egzoplanetach brak danych o ich ruchu obrotowym.

1 polubienie