Dla mnie to wielki ból

4 polubienia

I tak mnie do Chopina nie przekonasz. :wink:
A żal, bo byl to talent wyjątkowy.

2 polubienia

Wspaniały,otwarty umysł…
Miał kiedyś nagrywać z Rickiem Wakemanem [Yes].W latach 80-tych właściwie byli umówieni…Nie pamiętam co było dalej ale mam to w “papierach” w Poznaniu…
Był 6 gdy dominowali ,Garrick Ohlsson i Piotr Paleczny,jeśli nie mieszam 2 konkursów…To zawsze było święto i…nie zmieniło się wraz z nadejściem Chińczyków czy oryginałów w rodzaju Ivo Pogorelica.
Osobiście zawsze byłem"za" ,tym ostatnim…Ale to tak na marginesie…
No i sama widzisz,jak to jest gdy kończą sie kolejne rozdziały…

4 polubienia

Gral nie tylko Chopina. Byłam kiedyś na próbie Mozarta. Przenioslam się w inny świat.

2 polubienia

Wiec dlatego piszę.
Szufladkowano go jako tego “od Chopina”, ale ?

1 polubienie

Ale on się z tym nie zgadzał. Grał Chopina, bo dlaczego miałby nie grać? Ale wielu innych też grał. Takie szufladkowanie często się zdarza.

1 polubienie

A tak, czasem komus łatkę przypną i potem tlumacz się, że nie jestes wielbłądem?

3 polubienia

Będzie trwał w swej twórczości

2 polubienia

Tak, tez czytałem tę smutną wiadomość. Przykre!

2 polubienia

Szufladkowanie bywa bardzo mylne i stosowane jest głównie przez niedzielnych fanów oraz nie mających pojęcie o czym piszą,pismaków.
Olejniczak,głownie w latach 80-tych,był chyba ostatnim do"szufladkowania".

2 polubienia

Co nie zmienia faktu, że szufladkowanie jest nagminne, nie tylko w sferze muzycznej.
Malarstwo chociazby?

2 polubienia

Skorzystam z okazji i spytam…
Co sadzisz o"Święcie wiosny",Strawinskiego.Detroit Symphony Orchestra pod dyr.Antala Doratiego…
Skusilem sie i kupiłem winylowe wydanie,Decca/London :innocent:
Ten balet został nagrany przynajmniej kilkadziesiąt razy w ciagu ostatnich 60 lat.Aż trudno się doliczyć…
Strasznie jestem ciekaw i muszę sobie wygospodarować czas…
Jesien zreszta, sprzyja!

2 polubienia

Jutro posłucham bo znalazłam to wykonanie. Teraz idę spać. Balet oczywiście znam, ale nie pamietam kto dyrygował.

3 polubienia

Od dziecka nie słyszałem tego z płyty winylowej.I wtedy było to chyba jakieś czeskie wykonanie…

1 polubienie

To pewnie ja też (dużego wyboru nie było). To Doratiego uważam za bardzo dobre. Swoją drogą niezły obyczaj…

1 polubienie

Obyczaj? :thinking:

1 polubienie

Teraz każdy też psychopatów diagnozuje :wink:

A co ma psychopatia do uznania, ze czlowiek (nie tylko w sferze sztuki) w jednym zakresie jest lepszy?. Taki Rubens na przykład? Jego obrazy typu pejzaż to jeden czy dwa zachowane? A z “martwej” natury nalepiej mu Lekcja anatomii doktora Tulpa wyszla :joy:

W muzyce? Na hasło Strauss odpowiesz? Walc? A to guzik prawda …
I kto tu psychopata? Szufladkujacy czy szufladkowany?
I nie myl psychopatii z patologią.

1 polubienie

Tak. Święto wiosny to staroruski obyczaj, podczas którego wybiera się dziewczyne która ma tańczyć (ku czci wiosny, urodzaju itp) do śmierci. Jak padnie, to świeto sie kończy.

3 polubienia

Dla mnie Strauss - geniusz to Richard…

1 polubienie