Dlaczego akurat bociany?

Ależ to wiadomo od samego początku, tylko ciii… Po co wszyscy mają wiedzieć o tym o czym my wiemy już od dawna? :wink:

2 polubienia

Ja na pewno bardzo uważnie czytałem Twoje rady, też mi utkwiły w pamięci. Zakłócenia powstały na etapie realizacji czyli logistyka zawiodła.
W międzyczasie kupiłem nieco cieplejszą, przejściową. Gdzie? W szmateksie. Pardon, w secondhandzie.

3 polubienia

mi to dane nie bylo. jako bardzo malemu dziecku zdarzylo mi sie asystowac przy kocim porodzie (silami wlasnymi kotki)
przytargalam kotke i kocieta do domu. i zaczely sie schody - kociaki byly dwa, kotka mloda.
matka wsciekla ze robie wioche w jej wymarzonym M3, tata w smiech - kociaki sie odchowaly przy kotce, poszly do ludzi. kotka nam zwiala - chyba uznala, ze zew kolejnych kociat ja wola.
scenariusz kociomamy kilka razy sie w moim zyciu powtorzyl, co sie dalo, to sie ratowalo, domkow szukalo, w domu koty byly. nasza ostatnia syjamka to ponad 19 lat.
do dzis kociara jestem .
behawioryzm malych i nieco wiekszych kotow znam.
co do pumy Nubii - mam zastrzezenia nie do samego trzymania kota w niewoli, a do metod (jak udalo mi sie dotrzec do wypowiedzi jej wlasciciela) jej traktowania - gosc stosujac metody rodem z XIX wiecznego cyrku nie powinien miec kotowatych.
wiecej - te kolczatki i przyduszanie jako sposob zmuszania do pozadanych zachowan ? Hodowanie agresji w zwierzeciu.
kot obojetnie jakiej wielkosci lubi byc partnerem duzego, i w razie czego moc na niego liczyc.
a potem dziwic sie, ze Egipcjanie wymyslili boginie Bastet ?

4 polubienia

A tam od razu wymyślili… U mnie ona od dawna “czuwa” nad moim domostwem i rodziną :wink:

2 polubienia

Moja kamizelka też ze szmateksu tfu z second-handu. Fajna, firmowa za 15 złociszy :smiley:

4 polubienia

A co macie do tych sklepów? Są zajebiste, można upolować super ciuchy. Kto tam kupuję, wie jakie elegantki tam bywają.
Jednego roku zobaczyłam w szmateksie identyczną sukienkę, którą kupiłam sobie w normalnym butiku w Paryżu.

3 polubienia

Czego sie czepiasz? Przecież piszemy o udanych zakupach w tych sklepach. image

1 polubienie

To po co do tego Paryża jeździsz?

:smiley:

1 polubienie

Bo bociany są gniazdolubne… :rofl:

2 polubienia