demokratyczno-ekologiczno-efektywnego programu uczynienia realnego NIEBA na Ziemi dla wszystkich ludzi i stworzeń? Przecież ludzka nauka, to totalne ogłupianie. Czyż nie?
Nie
Ciekawe, czy nie przemawia przez Ciebie zwykły oportunizm?
Dlaczego? Dlatego, że bardzo siermiężne warunki chcesz stworzyć. Bardzo ciasno byłoby mi w 100 metrowym mieszkaneczku. Nie pomieściłabym się, czułabym się jak w klatce, ciasno byłoby mi
W dużo mniejszym metrażu mieszczą się całe rodziny… Chyba że kpisz ze mnie?
Nie. Mam lęk wysokości. NIe mógłbym mieszkać w 50-piętrowym wieżowcu z betonu.
W czym się mieszczą rodziny nie interesuje mnie. I nie kpię. Mam większe mieszkanie i nie wyobrażam sobie pomieszczenia się w 100 metrach. Musiałabym mieć ze dwa pokoje mniej a to jest nie do przyjęcia. Wszystkie mi są potrzebne. Nie będę przecież jadła w pokoju komputerowym ani spała w jadalni ani podejmowała gości w kuchni. Nawet mi nie proponuj tak małego metrażu, bo naprawdę ciężko byłoby mi się zmieścić. A gdzie trzymałabym ciuchy nie mając garderoby? Nawet mi nie proponuj takiej ciasnoty, bo mi się aż słabo robi jak o tym pomyślę. To dlatego cały czas od samego początku udaję, że nie widzę Twoich propozycji. Nie chcę, by mi się rozbolała głowa od samego wyobrażenia sobie tej klitki.
BO NIE...
Za wysoko i za ciasno.
Wyskoczyć z 5. piętra, to podobny skutek, jak z 30. Wiesz, że miliony Polek i Polaków mieszkają w blokach na wyższych piętrach, niż 5-te, i jakoś nie wyskakują z nich, aby skończyć z żywotem ludzkim? Zresztą mógłbyś zamieszkać na niższym piętrze.
100 mkw na osobę dorosłą, to na pewno nie jest zbyt ciasno.
Tyle to ja mam teraz. I wiem co pisze.
Ja to jeszcze robactwa w budynku nie znoszę
A kolega chce byśmy z robalami mieszkali.
Piochus, no weź nie strasz. Brrrr…
To jak to wyjaśnisz? Tylko co za sprawiedliwość robale będą mieszkały za free.
Doczekacie z @joko, że nawet jednego mkw nie będziecie miały, gdy niedługo Ziemia urodzi Drugi Księżyc. Gdy to nastąpi, obyście pamiętały te moje słowa…
Przykro mi Harmi. Masz nieaktualne info. Wczoraj poroniła.
Jejku Harmonik, teraz Ty straszysz. Najpierw Piochus robalami, a teraz Ty tym księżycem. Idę sobie. Schowam się w garderobie, to się mniej będę bała, bo tam nie ma okna.
Każdy harmonijny owad czy robak, jest więcej wart, niż cała ta nieharmonijna, patologiczna ludzkość z Wami na czele. A składacie się z miliardów robali żyjących w Waszym ciele…
Poczujesz się jak na nowym mieszkaniu w Harmoosiedlu.
Robale, w przeciwieństwie do ludzi, są harmonijne, więc pożyteczne…