Przecież praktycznie nikt by się nie zorientował, co roku są praktycznie ci sami wykonawcy, podobny repertuar, a podmienić można by tylko scenę finałową, tzn. tę o północy.
A tu jakieś podchody, omijanie zakazów, po co to wszystko?
Nie wiem
Komedianci by nie zarobili?
Nie, no zapłaciło by sie im po 50% tantiem na odczepnego
Ale to tylko polowa utraconych zarobkuff
Ale w tym czasie będą siedzieli w domach i pili piwko, zamiast marznąć na scenie w kusych spódniczkach
Mowisz o Rodowicz?
Ludzie lubią to ci znają. Mnie śmieszy to że zapraszają gwiazdy które od dawna biedują. Są tańsze.
Ja odpalę hard rockową playlistę ze spotify.
Z Rodowicz to śmiech na sali. Nie chciała ale już chce. Kwestia ilości zer na przelewie?
a bylo kiedykolwiek inaczej?
ale szolmenka jest
Śmiesznie się na scenie ubiera. Grube nogi ma.
I to jest zajebiście dobry pomysł z tym powtórzeniem.
User @harmonik zaimponowaliście mi tem razem…
Dla mnie to w ogóle nie powinno od wielu lat,istnieć.Poziom coraz nizszy a materialow archiwalnych jest tyle ze mozna obslużyc kilkanascie sylwestrow tylko z tego co najlepsze…
No ale w mediach na ogół rzadzi głupota,rozpasanie,życie ponad stan i bezguście.I niestety u nas zwiazane jest to głównie z przemianami ustrojowymi.
Za komuny moze bylo nudno ale nie beznadziejnie.
A tak w ogóle…Czy to takie ważne?Czy my juz jestesmy takimi dziadami skaramenckimi ze bez tego szamba sie inaczej nie da???
jak mowil Himilsbach? w Rejsie? ludzie ogladaja najchetniej to co kiedys widzieli?
Dla mnie od wielu lat, te telewizyjne Sylwestry, to takie łupu - cupu dla pijanej gawiedzi.
Według mnie tam ani formy, ani treści nie ma…
Maklakiewicz, jeśli już. I chodziło o muzykę.
dobra, ja tak z pamieci, a ta zawodna bywa
Za wodą, to kaczki bywają… i gęsi, według ludowej piosnki…
Ja też dzis wole obejrzec film niz wysluchiwac jekow jacy to mamy byc zadowoleni
Nie jestem zadowolona i już
Mazowsze czy Śląsk ?
Połowa zarobków, ale bez świadczenia pracy - ja bym tak chciała