Dlaczego nikt nie protestuje?

Hahahaha :joy:

3 polubienia

Rozwaliła system !
:smile:
Jestem za !

2 polubienia

Lepsze babskie granie, niż babskie gadanie. :wink:

3 polubienia

Hahaha !
Też prawda !

W czasie II wojny światowej, kiedy ,mężczyźni byli na frontach, kobiety przejęły ich robotę na tyłach. Szczególnie w Rosji. Fedrowały w kopalniach, produkowały broń, amunicję, czołgi, armaty i wszystko inne. Na ich barki spadło utrzymanie kraju i produkcja tego, co potrzebne jest do wojny. Czyli w obu przypadkach, wszystkiego. A oprócz produkcji było jeszcze wiele innych rzeczy do robienia. I to też robiły. Musiały, bo w innym przypadku; - zagłada.

Prawdę mówiąc, nikt im nawet nie podziękował.

6 polubień

A która by nie chciała @czarny_rycerz ?
Graj piękny Cyganie niech mi wszystkie z bloku zazdroszczą :wink:

No właśnie @birbant , to największa bolączki , często robimy ramię w ramię z facetami , ale o tym się nie mówi , podejrzewam , że Łysek z pokładu Idy to była klacz :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

U mnie w firmie jest 25 przedstawicieli i jedna od istnienia marki przedstawicielka-ja .
O imprezach firmowych się nie będę rozpisywać.
Uciekam od chłopaków i 4 szefów ( też panowie) jak się zaczynają dziwne żarty i podteksty .
Nie bawi mnie męska popijawa do upadłego, choć sama też lubię czasami dziabnąć.
Ale w pracy z nimi jest jeszcze jeden punkt .
Wszyscy się ścigają w wynikach tylko ze mną.
Przecież nie można być gorszym od baby !
Na szczęście już się przyzwyczaiłam trochę.
Tylko dobra kasa mnie tu trzyma :stuck_out_tongue:
Bo w końcu o to chodzi w robocie.

3 polubienia

Ale praca z panami ma swoje plusy, oni chyba nie są takimi plotkarzami jak baby?
Jak to z tym jest @anon80021811 ?

1 polubienie

Plotkują na równi!!

1 polubienie

O kurde, ale o nowe ciuchy nie są zazdrośni? :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Jak pracujecie z jakimis korposzczurami, to wyścig o stołek i lizanie dupy kierownikowi to norma @anon75849589
Ja na szczęście mam pracę z normalnymi ludźmi

1 polubienie

Pracowalem już w “wieeelkiej międzynarodowej firmie”, to potrafili na mnie donosic , że kilka minut z przerwy się spóźniłem :wink: wyścig szczurów

Pewnie dlatego T-34 były dziurawe i psuly się non stop :slight_smile:

Kobitki w każdej chwili mogą zebrać ekipę i coś stworzyć. Piosenkarek u nas nie brak. Można połączyc pokolenia i gatunki np. Rodowicz, Nosowska, Margaret.

Nie no…

Donosicielstwo do szefostwa było , jest i będzie wszędzie.

Otóż mnie się z paniami pracuje bardzo źle gdyż często ze sobą rywalizują, obserwują sie, zazdroszczą sobie i obgadują jedna drugą. W swoje toksyczne gierki wciągają innych. Najgorzej mieć za kierownika albo prezesa kobietę.

Z facetami problemu nie ma. Konkretnie, szybko się dogadasz, prostota myśli, kumpelskie relacje, browar. Nawet jak się pokłocą i dadzą po mordzie to szybko się godzą i znów idą na browar.

Kobiety są fajne poza pracą. Tam gdzie nie ma innych kobiet o podobnym statusie.

2 polubienia

Wszędzie tam, gdzie pracują kobiety jest plotkarstwo, afery i ogólnie atmosfera siada. Z kobietami pracuje się źle, nie nadają się

1 polubienie

One są toksyczne po prostu. Wymyślają bzdurne “problemy” i potem trawią je do usranej śmierci.