Dmuchacie nochale w chusteczki płócienne z pięknymi wzorkami czy w jednorazówki?

Uwierz mi - nie mam nic zakorzenione czy innych kompleksów, umiem samodzielnie myśleć, dla mnie to było mieć rękę prawą lub nie - fakt że nie jest za prosta pomimo ze 2 razy specjalnie łamana i słabsza, ale babcie nie dały się lekarzom przegadać - młody jest i rękę będzie potrzebował do pracy, wtedy nie zdawałem sobie sprawy z problemu, jedna to chciała mnie adoptować i czuwała w oddali zerkając dla pewności czy ze mną dobrze - kompoty samorobne dalsza rodzina donaszała, obiadki, desery. Lekarzem była kobieta studentka ostatniego roku która się tego podjęła w trakcie telekonferencji z profesorem kliniki w Gdańsku który ją habilitował na doktora chirurga, ale zmarło się jej na przejściu. Nic straconego babcie mnie nie odpuszczają - kiedyś z inną babcią chodziliśmy po weselach, ona robiła obiady, mięsa itd, a ja same ciasta - 2 panny młode same się włączyły w wypiek ciast niby przyszłościowo. reszta nie chciała. A swój fartuszek do kuchni też sobie uszyłem z damskiej bluzki, ma kieszenie i jest wyszywany, w większości to motywy kaszubskie

2 polubienia

Szyłem rechabilitacyjnie, nawet nie myślałem że to przyszłościowa potrzeba, jednak trzeba to lubić i mieć cierpliwość

1 polubienie

Jasne, wtedy się myśli zupełnie inaczej. Nie ma barier, o czym wyżej napisałam, zwłaszcza, że ręka zagrożona. Babcie zrobiły dobrą robotę :slight_smile:
A tak w ogóle, to ja poproszę o przepis na najlepszy Twój wypiek jeśli taki jesteś dobry.
A swój fartuszek mam, więc spoko :wink:

2 polubienia

Ale teraz już wiesz. I zamiłowanie masz i cierpliwość.
I ja właśnie o tym :wink:

1 polubienie

nawet w takiej lazience gdzie jest spore okno? i slonce, bo to od poludnia.

1 polubienie

Okonek, trudno mi odpowiedzieć tak na 100 procent. W toalecie jest bardzo specyficzna aura bakteryjna mimo odkażania i pilnowania, by klapa była zawsze zamknięta. Tam nawet dwoinki zapalenia płuc nie wiadomo skąd są (nie wspominając już o typowych bakteriach bytujących w kale). To już raczej sama zadecyduj, gdzie będziesz trzymała tzw. zapasy. Jeżeli przypuszczasz, że jest ok., to wiesz. Ja zapasy trzymam na dole w szafie i donoszę po 2-3 rolki. Nigdy więcej. Wiadomo, że każdy stara się często dezynfekować, ale przecież sama dezynfekcja wszystkiego nie zniszczy.

1 polubienie

jakos do tej pory nie mialam problemu z bakteriami w lazience.
bywa gorzej z plesnia, ale w tym klimacie to jest chyba wszechobecna, plyny do sprzatania i mycia podlog to z chlorkiem albo ostatnio z lizolem sie pojawily (sanitol) i w ogole wydaje mi sie, ze papier jest nasaczany jakims srodkiem bakteriobojczym, bo probowalam wysiac na nim rzezuche i nic nie wzeszlo, nasionka nawet nie drgnely, a z tej samej torebki do ziemi pieknie wyrosly.

2 polubienia

Okonek, pewnie masz rację. Ja tylko napisałam to, co przeczytałam i zastosowałam się. Wcześniej nawet mi nie przyszło do głowy, by paki z papierem trzymać w holu w szafie na dole.Z pleśnią akurat nie mam do czynienia, więc i nie znam sposobów walki z nią. Kiedyś tez o tym nie wiedziałam i paki z papierem miałam w toalecie, a teraz nie. A co mi szkodzi mieć je w innym miejscu? To już sama musisz wyczuć. Mądra jesteś, to rozważysz wszystko i zrobisz jak ci pasuje.

2 polubienia

No wiesz co? dla @Aszki_J nie wyhaftujesz kufelka pifka na serwetce? Wstydź się! :stuck_out_tongue:

2 polubienia

Nie, nie i jeszcze raz nie!!! :stuck_out_tongue:

Ty to mozessz “zahaftowac” jak zakaska nieodpowiednia :rofl:

Takie haftowanie w rachubę wchodzi. Daleko się haftowało. :innocent:

1 polubienie

Nie mam najlepszych, wszystkie są dobre, smakowite i schodziły i wszyscy przeżyli oraz nikt się nie rozchorował, niektóre ciasta trzeba było dorabiać nad ranem

1 polubienie

Zamiłowanie tu nie miałem wyjścia, bardziej się zdecydowałem dla podwójnego deseru :crazy_face: a cierpliwość to pokłute palce - one nie używały naparstków Jutro badania kontrolne - pierwsze mocno spóźnione od 3 lat po zawale w przychodni 7.30, potem w szpitalu u kardiologa i ortopedy o 13.00 i o 16.00 u ortopedy / chirurga odnośnie kręgosłupa i prześwietlenie żył - jakoś tak nie medycznie

1 polubienie