W sieci wrze z powodu pani premier Finlandii która w wolnym czasie postanowiła… żyć normalnie.
I pytanko do was drogie pytamowiczki.
Czy kiedykolwiek poczułyście się dyskryminowane ze względu na płeć? Jaka to była sytuacja?
W sieci wrze z powodu pani premier Finlandii która w wolnym czasie postanowiła… żyć normalnie.
I pytanko do was drogie pytamowiczki.
Czy kiedykolwiek poczułyście się dyskryminowane ze względu na płeć? Jaka to była sytuacja?
Ludzie nie mają się o co kłócić czy jak? Zresztą co im do tego co ona robi w wolnym czasie kompletnie nie rozumiem
Jak ktoś ma swe życie nudne, to najłatwiej komuś zazdrościć i żyć kogoś życiem. Obrazowo to proponuję ubrać np kogoś buty i w nich pochodzić np tam i tu i tam. To że ktoś się cieszy z życia to jego sprawa, niekiedy ten ktoś płacze, kombinuje różnym kosztem / niedośpi, niedoje czy np nie odpocznie itd. Tego nie dostrzegamy, byle drugiemu zazdrościć, obgadac go itd. Mnie cieszy jak ktoś się cieszy np że zapomniał o bólu w chorobie. Co słychać ? A dobrze !. Czy ktoś się zastanowił co kogoś cieszy ?. Wątpliwe !. bo mnie np boli to z czego się cieszyć że jego nie boli. Tacy gderacze są toksyczni, co bym nie zrobił to wszystko żle. Najpierw spójrz na siebie, a potem mnie komentuj
Bo ktoś chyba zazdrości, że ona tańczyła. Nienormalna to by była, jakby tych szortów nie nosiła i nie tańczyła jak jeszcze nie ma 40ki
Poza tym ona jeszcze jest całkiem tego, więc powinna się cieszyć życiem i swoją urodą, bo potem człowiek się ma starzeć godnie…a i do tego czasu to jeszcze hoho…
Ludzie zazdroszczą wszystkiego czego nie mają, a stałe marzą by np mieć. Sami od siebie dla siebie nic nie zrobią, bo trzeba by np pomyśleć co zrobić by np też tak mieć lepiej jak ktoś / może nauczyć się tańczyć albo bardziej o siebie zadbać / niekoniecznie umalować. I tryskać dobrą energią
W tym czasie gdy było to nagranie Metalliki to ona się dopiero rodziła
Podłość to wielka siła a łatwiej jest być podłym niż się zmusić do pracy. I sojusznicy w podłości zawsze się znajdą
Najtrudniej być człowiekiem myślącym czego przykłady dają np zwierzęta / niekoniecznie świnie czy psy, koty, jak stwierdził szympans w zoo, a czemu ?, by z człowiekiem nie konkurował to trafił do klatki
Pewnego razu pojechałyśmy w koleżanką do centrum. Bardzo nam się spieszyło. Miałam umówioną wizytę w przychodni. Wielki biurowiec z równie wielkim parkingiem - i auto przy aucie. Stwierdziłam że wysiądę, rozejrzę się i jeśli zobaczę jakieś miejsce to tam podbiegnę i je zajmę tak żeby koleżanka mogła zaparkować. Tak też zrobiłam. W tym samym czasie wolne miejsce dostrzegł przystojny młody mężczyzna za kierownicą wypasionego BMW. Koleżanka już podjeżdżała ale on koniecznie chciał się tam wbić pierwszy. Stanęłam mu na drodze, nie chciał ustąpić, ale widział że nie zamierzam się odsunąć, zaczął coś o tym że mu się pod koła pcham. Koleżanka zaparkowała, na centymetry mijając jego wymuskaną karoserię. Zamknęła auto i zaczęłyśmy iść szybkim krokiem w stronę biurowca. Na to podjeżdża do nas młody bóg i przez uchyloną szybę rzuca że takie zachowania damom nie przystoją - to nas rozsierdziło bardziej niż konkretna wiązanka, na szczęście - dla tego pana - bardzo się spieszyłyśmy…
W kwestii dyskryminacji to czesto.
Natomiast to juz czlowiek posmiac sie nie moze? W koncu na niczym nielegalnym jej nie zlapali.
Ukrasc tez nic nie ukradla.
@Nunu , co to znaczy starzeć się godnie wg Ciebie?
Na pewno tak, ale to nie było na tyle dotkliwe by o tym pamiętać. Chociaż ostatnio, rozmawiałam z koleżanką, byśmy zrobiły sobie kobiece spotkanie ale nie w domu którejś z nas, tylko wyszły na miasto, to nasi mężowie od razu zareagowali sprzeciwem. I choć wiem, że mój przecież by mnie siłą w domu nie zatrzymał to jednak pierwsza reakcja była na nie.
Jesteś pewna, że to dyskryminacja a nie zazdrość?
Wiem jak to jest. Wyszłabyś, ale jeśli bez jego aprobaty to potem musiałabyś przez jakiś czas znosić jego dąsy. Skąd wiem? Hmmm… Może się domyślam
Nie wiem, bo jeszcze takiej sytuacji nie miałam. Ale napiszę coś odwrotnego. Zdarzyło się ostatnio kilka razy, że “wyganiałam” męża z domu na spotkania towarzyskie samego, ja nie miałam ochoty na wyjścia. I nie skorzystał, powiedział, że sam beze mnie nie wyjdzie.
Niezupełnie.Ta urocza dziewczyna jest po “30” a Metallica nagrywala tego covera w 1998.
W moim małżeństwie z takimi wyjściami nie było żadnego problemu, żona chadzała na babskie spotkania i nie miała nic przeciwko, gdy ja bywałem na takowych z kumplami. Różnica była w powrotach, ja po swoim natychmiast padałem ze “zmęczenia”, czasem udało mi się nawet zdjąć buty. Te bez sznurówek.
A jeden mój koleżka z takiej imprezy całkiem do domu bez butów wrócił.
Trochę mniej komfortowo miałem, gdy zdarzyła samowolka mnie się…
Znaczy byłeś w lepszym stanie niż ja po pracy. Przynajmniej pamiętasz co się z Tobą działo