Dobra rada?

Kup sobie oczyszczacz powietrza ,
bo ludzie i tak będą palić czym chcą w piecach i jeździć pojazdami o dużej emisji spalin.
Jakie jeszcze dobre rady ostatnio słyszycie?

1 polubienie

rekalme nawilzacza powietrza w sklepie polozonym jakis kilometr od morza. :joy:

3 polubienia

Badz spontaniczny!
Nie bój sie!
Nie przejmuj sie!
Wez sie w garsc!
Musisz…
Powinnas…
dalszy ciag w razie potrzeby nastapi
Wlasnie dzisiaj myslalam nad takimi “dobrymi” radami

1 polubienie

Moze przyszlosciowo, gdyby w miare postepowania globalnego ocieplenia morze nagle wyschlo :crazy_face:

1 polubienie

Ja od kilkunastu lat słyszę że alkohol szkodzi zdrowiu.

1 polubienie

raczej cos mowia o podnoszeniu sie poziomu oceanow? :wink:

2 polubienia

To szkodzi ,czy nie?
… chyba od wieków jest znane…:innocent:

a skonsultuj to z watroba to bedziesz wiedzial :wink:
o ile jeszcze nie spakowala wezelka i nie poszla w sina dal zostawiajac Cie w blogiej nieswiadomosci.
choc jak przypadek tuczonych gesi pokazuje szkodliwsza moze byc niewlasciwa zakaska

Nie szkodzi :wink:

Wątroba dokucza mi wtedy kiedy nie wypiję. Jak zjem za tłusto.
Także pić trzeba.

A jeśliby przyjąć,że powietrze z nawilżacza ma inny skład niż to “oceaniczne” i jest zdrowsze ?


:upside_down_face::wink:

2 polubienia

troche tluszczu nie zaszkodzi.
to chyba genetyczne - w Polsce tam gdzie mieszka mama jest sasiadka 87 lat, je tak tlusto, ze chyba bardziej nie mozna (ale olej, oliwe i margaryne uznaje za trucizny). kielicha wypije, dwoch mezow pochowala i ma sie dobrze - owszem ma raz tygodniu pomoc do posprzatania i corka robi jej wieksze zakupy.
ale sladu sklerozy i kobitka zwawa.

i to jest recepta na zdrowie.