Dopadli tutto de tutto capi

Ale niech to będzie jednak konsumpcja nie na zasadzie muszę to mieć dla samego Miecia. Zanim coś kupimy, zastanówmy się, jak produkcja tego produktu wpłynęła na środowisko. Do czego potrzebna nam jest plastykowa bombka na sztucznej choince? Ta bombka będzie wisiała na tej choince dla samego Miecia.
Głębszym zastanowieniem się nad tym, dojdziemy do wniosku, że za jakiś czas cząstki tej plastykowej bombki będą latami pływały w naszych żyłach.

1 polubienie

U mnie takie plastikowe bombki (te same) wiszą od lat.
Nie dokupuje, bo choinka nie z gumy
A zywe drzewka przez t te lata sobie mogły rosnąć.
Plastik tez się rozklada, ale żywotność niektorych choinek to bywa i cwierc wieku (mojej byla), zaczęła się kruszyc, dwa lata temu kupiłam nową.
Jakbym co roku żywą? To nie byloby sporego zagajnika.
Tylko mi nie mów, ze w ramach ograniczenia konsumpcji mozna sobie choinke z surowcow wtornych skonstruowac :joy::roll_eyes: i na ścianie przykleic.

Choc ja caly czas pracuje nad poszerzeniem idei choinki na całoroczną - gdyby tak ubrac pisankami i zajaczek przebrany za aniolka na czubku?

O tym powyżej pisałem. To co krytykuje kolega @Daniel86 wynika z ludzkiego charakteru, bo ludzie lubią mieć i, niestety, za wszelką cenę. A inni też lubią mieć jeszcze więcej, i wmawiają tym pierwszym, że mieć to powinni, żeby im to wcisnąć. Generalnie powoduje to, że więcej ludzi ma pracę, ale skutki uboczne też występują negatywne, zwłaszcza przy ogromnej chęci “mania”.
Doprawdy, nie pojmuję jaka jest różnica srać w sedes złoty, a porcelanowy? Goowno i tak śmierdzi.

I teraz się pochwalę, że moją dewizą jest mieć, żeby żyć, a nie żyć po to by mieć.

2 polubienia

Piszesz, że bezrobocie by wrosło. Masz rację i szczerze napisawszy, najlepiej by było dla środowiska, gdyby ludzi w ogóle nie było, bo nawet najbardziej ekologiczny i minimalistyczny człowiek nie jest bez wpływu na środowisko. Tysiąclecia temu było o tyle lepiej, że ludzi było wielokrotnie mniej, więc środowisko nadąrzało się regenerować.

Szczerze napisawszy, bardziej przeszkadzają mi zjawiska typu niewolnicwo, prześladowania, podtruwanie ludzi, a to wszystko za pieniadze z bezmyślnej konsumpcji i dla pieniędzy.

Trzecia sprawa, to fakt, że ludzie niby narzekają, jakie to życie ciężkie, a sami sobie dokładają problemów, wydatków i pracy, nadmiernym posiadaniem i nadmierną pracą na nadmierne posiadanie. A przecież większość biznesów to rzeczy lub osługi opcjonalne lub sytuacje typu, że biznes rozwiązuje problemy, które sam stworzył.

1 polubienie

Od kiedy powstał ludź, to głównie najpierw stwarza sobie problem, następnie biedzi się jak go rozwiązać, a gdy to się uda, to stwarza następny problem. I tak to się toczy do dziś, ogólnie mówiąc.
Ba, bawet rozwiązywanie problemów, stwarza następne problemy.

3 polubienia

Czyli pierwotnym problemem jest sam LUDŹ.

.dobra, możemy zamykać temat.

No bo taki np. żółw nie zrobi sobie problemu ze słomką. Po co mu ona? Będzie wodę morską przez słomkę pił?

2 polubienia

Otóż to właśnie. Sam jestem ludziem, to wiem. :stuck_out_tongue_winking_eye:

Zamykać i zmykać. :rofl:

Oj macie szczescie, ze odwracacz kotow ogonem w sanatorium, choc czytac forum może, wiec pewnie sie cieszy z wniosku do jakiego doszliscie :rofl::rofl::rofl:

3 polubienia

Założenia odwracacza kotów ogonem z natury są słuszne. Tylko odwracając te kocie ogony, tak się zakręcił, że metody, które proponuje (pierścieniowe miasta) i grożby, których używa (drugi Księżyc), też są zakręcone.

.a nie ma takiego kociego ogona, żeby to odkręcić. :face_with_diagonal_mouth:

Domki w Słupsku…

Co Ty mi tu smarujesz? :thinking: Ja mam IQ jedynie 63.

.i pół.

1 polubienie

Ja mam odwrotność tef cyfry…, nawet bez pół.

Czeski błąd.

63 to nie to samo, co 36

…a wracając do problemu ze słomką i domków w Słupsku :thinking:

Jak wyżej widać, żółw ma ten problem w nosie.
image

1 polubienie

Żaden błąd, a moja aluzja do mojego intelekta. Jasne, że nie to samo.
To by było na tyle z mojej strony na dziś. Odłańczam komputra i do jutra, jak dożyję,

1 polubienie

Jutro niebo też będzie błękitne.

.Buenas noches.

1 polubienie

Oby było. Narka.

Sszarobure. Niebo.
Ogladalam prognoze dla Lodzi

Synoptycy codziennie prognozują, że wieczorami można spodziewać się narastającego zaciemnienia, które ustąpi o świcie.

.cholera, oni codziennie mają rację.
:rofl: :rofl:

1 polubienie