Dośc tego! Precz z segregacją kierowców!

Ha ha bardzo dobre …

Miałem podać podobny przykład, ale ileż można z kretynami walczyć …

Odpuściłem …

Masz u mnie browara :grin:

6 polubień

Tiaaa na browara!!!

1 polubienie

Mnie bardzo boli, że w zimę trzeba zakładać zimowe opony …

Widział kto, by zwierzęta je zakładały? :thinking:

6 polubień

Jeszcze, jak nie miałem pojęcia, że wyląduję za granicą, miałem takie zdarzenie związane z oponami zimowymi, do których początkowo sceptycznie podchodziłem. Pracowałem wówczas jako kierowca autobusu i kiedyś zdarzyło mi się z wolnego zastępstwo na jeden poranny kurs lokalny, bo właściwy kierowca zachorował. To był czas, kiedy wydano przepis, że każdy autobus w Polsce musi mieć na tylnych kołach zimówki. I dali tam jakiś czas na zmianę tych opon. Autosan, którym robiłem to zastępstwo był już po takiej zmianie. Mijałem w lesie na wąskiej drodze kolegę, który ze Sławna jechał do Słupska i żeby się minąć obaj zjechaliśmy na pobocze prawymi kołami, a tam były odgarnięte pryzmy śniegu. No i ja sobie z tej pryzmy wyjechałem, jak gdyby nigdy nic, a kolega utknął, bo jeszcze mu nie wymienili. Zatrzymałem się deczko dalej i przy pomocy kilku pasażerów z obu autobusów wypchnęło się go.

Miałem wtedy fiata Marea, więc nazajutrz, bezzwłocznie pojechałem do serwisu i też wymieniłem na zimóweczki. A na następny dzień pojechałem już na zimowych ze Słupska do Elbląga na mecz piłki ręcznej, w tam grała moja córka. Jechałem krótszą drogą przez Kartuzy, a tam droga jest kręta i wąska. I już czułem różnicę na plus jadąc po śniegu.
W Gdańsku byłem parę minut po 6 rano, a właściwie na wyjeździe z Gdańska. Do ostatniego świetlnego skrzyżowania jest szeroka prosta lekko z górki i droga była pokryta warstwą śniegu, który przestał właśnie prószyć. Jechałem za Polonezem jakieś 60 m i zaświeciło mu się pomarańczowe. Mimo, że oprócz nas żywego ducha nie było, dał po hamulcach. Niestety, efekt był taki, że zamiast zatrzymać się poniosło go dalej, na środku skrzyżowania obróciło i bokiem dosunął się na drugą stronę, gdzie stanął, odbijając się jeszcze kołami o krawężnik chodnika. A ja przed czerwonymi wyhamowałem spokojnie, tak, jakby śniegu nie było. Ja miałem zimóweczki, on nie. Tyłek uratowało mu to, że o tej porze było całkowicie pusto. O ile jadąc autobusem przekonałem się, że warto mieć zimą taki opony, to ten drugi przypadek sprawił, że stałem się ich orędownikiem.

Ale mnie na wspomnienia wzięło… :grinning:

5 polubień

Jakby wtedy było 500 plus to zrobiłbyś majątek

1 polubienie

Ale to wszystko nie oznacza jeszcze, że Oni mogą dzielić naród polski na tych z zimówkami i tych bez.
Specjalnie robią tę segregację, żeby wszyscy zmienili opony na zimowe. A jakie będą tego konsekwencje, to już nikt nie pomyślał, ale mądrzy ludzie to wiedzą. Nie będę już podawała linka do mądrych wypowiedzi. Sami sobie poszukajcie, bo ja jestem leniwa.

2 polubienia

Jakbym ja takich słow używał,zorganizownoby pielgrzymkę antycollinsową :wink:

1 polubienie

Niekoniecznie. Są tu jeszcze tacy, co by w alians z Tobą poszli. :grinning:

1 polubienie

@birbant-kobieta pracująca :rofl: Bo czyż nie? :wink:

1 polubienie

Jak masz prawny problem, idź do prawnika, jak masz za długie włosy, idź do fryzjera …

Ale jak masz problem ze zdrowiem, nie idź do lekarza. Idź do znachora, do wiedźmy albo poczytaj “mondrych” w necie …

2 polubienia

Za pozwoleniem.Rzadko to robie ale odpowiem na privie…

Albo do akordeonika. A on już “japkami” wyleczy… :rofl:

3 polubienia

I broń Boże nie zbijaj gorączki @benasek

2 polubienia

No nie…Żeby tak zle czlowiekowi życzyć??? :wink:

1 polubienie

A jak japka się skończą, to zjemy deszczowy las? :wink:

2 polubienia

To może zaczniemy od jego ROD działki? :crazy_face:

1 polubienie
2 polubienia

Nie pochlebiaj sobie :wink:

Niby nie bralem pod uwage moderacji “w tem względzie”.Żaden mod ani rocker nie bedzie mi nikogo dobierał,skoro regulamin nie pozwala na cl…
Trudno.
Ale coś takiego wobec “prawa” jak pochlebstwo,nie powinno istnieć.

Się śmiej. Obok mnie jest warsztat w którym w zeszłym roku mojej pani powiedzieli że"opony są spalone i trzeba je wymienić" Moja ostatnia wizyta tam wyglądała tak że doszukali się że trzeba wymienić w busie felgę bo krzywa…

1 polubienie