Kiedyś otrzymałem od pewnej przesympatycznej użytkowniczki naprawdę atrakcyjny akt. Przyznam się, że było spore zaskoczone, że w tamtym momencie byłem nawet zakłopotany. W związku z tamtym wydarzeniem i mogącymi nastąpić w przyszłości podobnymi zajściami, chcę uprzedzić wszystkie użytkowniczki naszego forum, że absolutnie nie mam nic przeciwko i wręcz popieram tego typu inicjatywy.
A ja tytuł pytania na pierwszy rzut oka przeczytałem; dostaliście od kogoś gołą piąchą…?
“Zboczenie” zawodowe?
Chyba nie? Raczej gamoństwo wrodzone.
Ja zaraziłem się tym sam nie wiem kiedy. Leczyć się nie da.
A tak przy okazji, to przypomniało mi się pewne zdarzenia z dzieciństwa. Lat wtedy miałem 6 i coś nie tak powiedziałem jakiejś starszej dziewczynie, dużo większej ode mnie. No to ona wypłaciła mi taką gałę na szczenę, że błysnęło mi przed oczami. Udało mi się ustać, ale zanim szumy i błyski ustały, to już jej nie było.
Słaba płeć? Akurat …
Nie wiem, kto tę słabą płać wymyślił?
A co? Może nie słaba? A weź i udowodnij, że jest inaczej
nie
Ten… no… ekhm…
Ten? A któren?
Język już mi się poplątał, bo pora taka jakby bardziej do snu niż do tłumaczenia A nie lepiej sobie o pogodzie porozmawiać?
Nie, nie lepiej.
To już wiem, co lepiej. Najlepiej, jak Ty powiesz, która!
Która?
Ta ruda, lub bura,
a może nawet w paski,
cętki, ciapki lub łaty.
A kiedy?
Przed kilkoma laty.
A komu?
Temu co nie spał w domu.
A jak?
W poprzek i na wspak.
Fajnie przeczytać tak cudną poezję przed snem Może mi się ta Twoja bura przyśni, bo oczy mi się już zamykają
Szkoda czasu na spanie. W sumie jest jeszcze całkiem wcześnie.
Ja Ci swojego nie przysle. Ze wzgledu na to, ze szanuje Twoje poczucie estetyki.