Dostawa

Na ile zakupy online wpłynęły na Wasz styl życia?
Patrz i masz?
Wiem w PL jest problem z trunkami i ogolnie zero z solidnoscia co opisal @anon86894402

1 polubienie

Prawie wcale.Lubie szybko kupowac bilety lotnicze i polowac na odpowiednie terminy z tanimi cenami.
I to wlasciwie wszystko bo pozostale zakupy zawsze wole robic"na zywo",z mozliwoscia dotkniecia,sprawdzenia itp.

3 polubienia

Od lat przez internet kupuje wyłącznie elektronikę i akcesoria rowerowe.
Ubrania z kolei kupuje rzadko więc zamknięcie tych sklepów w ogóle mi nie przeszkadza.

Będę nosił choćby dziada
póki mi z dupy nie spada.

Najczęściej wybieram odbiór w paczkomacie.

2 polubienia

W ogóle nie wpłynęły. Bo nie kupuję on line.

4 polubienia

Ja też. No może jakieś bilety na imprezki raz na 10 lat.

2 polubienia

Na moje życie nie wpłynęły, bo niby jak miały by wpłynąc. Od po prostu nowa możliwość.

3 polubienia

@okonek, jaki my w Polsce mamy problem z trunkami ?

2 polubienia

Nie korzystam,wyjątkiem są bilety na prom,chociaż zdarzyło się ,że wiele lat temu kupiliśmy synowi prezent przez internet i córce sukienkę komunijną.
Nawet moment przeprowadzki,który zbiegł się z lockdownem nie przekonał mnie do zakupów online. Czekałam cierpliwie aż pootwierają sklepy.

2 polubienia

Ja dużo kupuję on line. Plus: zamawiam do pracy, przyjdzie, nie tracę czasu… o ile wszystko jest w porządku. Teraz na przykład od tygodnia się boksuję, bo kupiłem sobie odkurzacz Karchera. Odkurzacz przyszedł połamany i mam problemy, gdyż sprzedawca sobie rozpatruje reklamację zgodnie z terminami, choć moim zdaniem to on taki zapakował, bo elementów połamanych jest mniej niż gdyby się połamały w transporcie.
Ale na przykład buty sobie ostatnio kupiłem, Dwie pary w bardzo dobrej cenie i jakości. Już ze dwa lata tam zamawiam, bo mają polskie, ze skóry… i nawet środki bez syntetyku… a cena bardzo porządna, niższa niż w sieciówkach te śmierdzące i klejone chinotrepy :slight_smile:

1 polubienie

Większość sklepów on line, nie sprzedaje przez internet alkoholu. Nawet jeśli odbierasz w sklepie zakupy.

2 polubienia

W ogóle bez on line, nie mógłbym sobie zamawiać płyt winylowych z całego świata. A trudno skoczyć sobie do Wenezueli po dwa longplaye :slight_smile:

4 polubienia

Tego nie wiem. Ja mogę w laciach wyskoczyć po piwko i inne takie :wink:
Sprzedaż wysyłkowa nie dla mnie. Muszę wszystko przebadać nim kupię.

4 polubienia

Ja też, ale kiedy trafiłem na kwarantannę… to się okazało że sklep sprzeda mi cebulę i makaron… ale życiodajnych płynów już nie :slight_smile:

3 polubienia

A w samych laciach i samych gaciach? :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

No tak. Nawet na spaghetti człowiek długo nie pociągnie :stuck_out_tongue:

2 polubienia

Ale za to spaghetti się ciągnie… :rofl:

3 polubienia

Mnie Wasze problemy nie dotyczą.
Nawet w każdą niedzielę alkohol mogę kupić :grin:

Ja też. Gorzej w poniedziałki, bo w mojej gminie większość sklepów nieczynna. Ale, na szczęście nie wszystkie.

2 polubienia

Zachciało Ci się wielkiego świata, to teraz cierp i nam “zazdraszczaj” @birbant :stuck_out_tongue:

2 polubienia

Cierp ciało, jak widziało, co brało… Jakoś w tem świecie da się wytrzymać…

3 polubienia