- Na co chorujesz?
- Czy jesteś za ochroną życia od poczęcia do naturalnej śmierci?
“Od nagłej i niespodziewanej śmierci zachowaj nas panie”.
Cóż to za bełkot? Nagła - bezbolesna - dobra.
Prawda?
“Od nagłej i niespodziewanej śmierci zachowaj nas panie”.
Cóż to za bełkot? Nagła - bezbolesna - dobra.
Prawda?
Diabli wiedza czy nagla taka bezbolesna. Przekazy ludowe chetnie lacza nagla smierc z wystepowaniem zjawisk niezrozumialych czyli mowiac prosto - duchami i nawiedzonymi domostwami. Nie jestem za ochrona zycia od poczecia, zwlaszcza za wszelka cene, podobnie jak nie jestem zwolenniczka niekontrolowanej eutanazji.
Zreszta rowniez nie chce zmuszania do przyjecia okreslonej opcji i ideologii jako jedynej i prawdziwej.
Sprawy wspolczesnego rozumienia slow gender, LGTB, satanista, ekologia, feminizm pozostawiam otwarte, niech sie te lebki w kieckach i glowa wypchana sredniowieczna sieczka martwia ile jeszcze tych diablow na lebku od szpilki zmiesci i dlaczego ta szpilka taka duza?
A choruje chyba na przecietnym poziomie, jak mnie cos rano nie boli to sie zastanawiam czy jeszcze zyje?
Na nic.
Jastem za ochroną kazdego ŻYCIA.
A to nie jest zaden bełkot choć Ty w swej nienawiści tylko to mozesz dostrzegać.
Naglej i niespodziewanej czyli w stadium nieuporzadkowania.Bez zgody z Bogiem,bez zgody z najblizszymi,bez pogodzenia ze światem.Wreszcie bez złości a najlepiej w stanie łaski uświecającej.
Naprawde chcesz wiedziec na co choruje?
A niech ci bedzie i tak wiekszosc wie
Dopadly mnie kiedys straszne zmory boreliami zwane, a one jak juz cie dopadna to nie puszcza. Od malzonka sie uwolnisz (chocbys slubowal ze do smierci…) ale od nich nie. A jak sa to trudno, trzeba sie nauczyc z tym zyc. Przy obecnym orkanie troche daja w kosc
A wobec tego ze musze stale uspakajac te moje zmory to nie mam czasu na zastanawianie sie nad punktem 2
Grubo.
Ja na razie mam tylko alergie
@Devil
No coz staram sie jak moge zeby sie nie dac tym zmorom, choc one wymyslaja coraz to nowe symptomy
Ale alergia tez czasem potrafi dac w kosc
Mam nadzieje ze to nie alergia na alkohol bo to byloby juz nie do zniesienia
Jezu alergia na alkohol?!
Wtedy sznur na szyję bo jak bez tego żyć?!!
Z moich chorób nie będę się spowiadał bo to nikogo nie interesuje z wyjątkiem posiadacza. A dolegliwości związane z wiekiem każdy ma swoje.
Do pytania dodałbym PS wyjaśniający co pod zwrotem ochrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci rozumieć. Uważam że każdy żywy ma prawo do życia.
Nienarodzony też?
Zamiast wodki ziolka.
Do picia, nie palenia.
Do tego potrzebny jest ten postscript.
To PiSdzierzyce to bardziej brzmi jak nazwa miejscowości