Dzieje się :(

Mamy kolejne konflikty zbrojne:

Co się dzieje?

3 polubienia

“od zakończenia II wojny światowej nie było na świecie ani jednego dnia pokoju”.

2 polubienia

Rosja słabnie, jej przeciwnicy to teraz wykorzystują.

7 polubień

Albo niektórzy biorą z niej przykład i napadają na sąsiadów.

2 polubienia

Armenia to sojusznik Rosji. A Azerowie chcę odzyskać stracony teren, który utracili na rzecz Armenii przy pomocy fiutina.

Natomiast Kirgistan i Tadżykistan “regulują” między sobą niecałe 1000 km wspólnej granicy… Co ciekawe, to byłe republiki ZSRR, a Rosja do tej pory ma tam swoje magazyny amunicji, oraz bazy z wojskowym sprzętem. Nowy kłopot dla fiutina.

2 polubienia

A Tadżycy z Kirgizami biją się że sobą o źródła wody pitnej bo z powodu kryzysu klimatycznego i globalnego ocieplenia jest z tym coraz gorzej na świecie

Na ich miejscu kolonizowałbym Rosję bo Europa na szczęście od ruskiej dziczy się odgrodziła Nowym Wielkim Murem Chińskim a tak by przeżyli wszyscy i może nawet pośrednio pomogli rozwiązać ten problem dostarczaniem surowców do UE i Chin które przodują w OZE. Stany Zjednoczone dopiero zaczynają w tej kwestii nadrabiać zaległości. Ale lepiej późno niż wcale

Albo nowym Rzymskim Limes haha :smiley:

A na Granicy turecko-irańskiej powstał mur anty migracyjny… Rosja ma o tyle gorzej że jako największy kraj na świecie i do tego niesłychanie skorumpowany nie jest w stanie przyszłym falą migracyjnym (w tym być może Afgańczyków których sporo uciekło do sąsiedniego Tadżykistanu) sprostać

EDIT: Sam Kazachstan jest prawie tak wielki jak Europa… Może jak 2/3 całej Europy… Także nie dość że współczesna Rosja nie byłaby w stanie podbić Kazachstanu czy też go sobie podporządkować to jeszcze na dodatek nie byłaby w stanie upilnować swoich granic przed imigrantami/ uchodźcami (wojennymi, politycznymi czy klimatycznymi)…

W Afganistanie to nie tylko susza ale i głód po wyjściu NATO z tegoż kraju. Co ciekawe Turcy się z Afganistanu nie wycofali chyba jako jedyny kraj NATO…
A Turcja z Azerbejdżanem i Uzbekistanem planują wziąść się za Afganistan

Irańczycy/Persowie już walczą tam mniej lub bardziej z Talibami

Część Afgańczyków mówi językiem farsi (perskim) a część pasztu który to jest mocno obecny również w Pakistanie

A zatem można w gigantycznym uproszczeniu stwierdzić że Talibowie to Pakistańczycy XD

Do tego w tym roku Pakistan nawiedziła gigantyczna powódź gdzie podobno 1/3 kraju znalazła się pod wodą także w Pakistanie też jest widoczne widmo głodu.

Na Ukrainie Rosjanie zapalali uprawy ukraińskich rolników i rakietami balistycznymi rujnowali silosy pełne pożywienia. Minowali ukraińskie porty…

1 polubienie

Pamiętajmy też że Turcja ma gigantyczną inflację i kryzys gospodarczy więc latwo jej samej z tym wszystkim nie będzie…

Ale mają duże firmy budowlane

1/3 Kirgizów już żyje i pracuje w Rosji

Krym też ma problemy z suszą i brakiem wody i dlatego Rosjanie chcieli zająć Nową Kachowkę i m. in. dlatego bronią się tak zaciekle na froncie chersońskim

W Szanghaju w tym roku były niepokoje społeczne bo zabrakło w pewnym momencie pożywienia

Dlatego przed wojną Chińczycy skupywali tyle jedzenia ile tylko byli w stanie zmagazynować

Finlandia z kolei przestaje współpracować z Rosją i jako że chce w najbliższym czasie wejść do NATO o ile już nie weszła to przestała być sfinlandyzowana

Tym bardziej że na Ukrainie Finowie się przekonali że rosyjska armia to stan umysłu tak samo jak cały ten kraj…

I dobrze że Finowie nie będą dawać zarobić ruskiej patologii a nawet jeśli to na bardziej korzystnych dla Finlandii warunkach

2 polubienia

Pakistan, Afganistan i Tadżykistan to jedyne - stany indoeuropejczyków

Bo Turkmenistan, Uzbekistan, Kazachstan i Kirgistan to ludy turkijskie a więc nieindoeuropejskie

Na granicy turecko-bułgarskiej oraz serbsko-węgierskiej też są potężne mury anty imigranckie

Na grecko-tureckiej chyba też a uchodźcy drogą morską przedostawali się do Grecji przy wsparciu Turcji

EDIT: Pamiętam jak Papież Franciszek poleciał na grecką wyspę Lesbos i zabrał z niej w swoim samolocie tyle uchodźców ile był tylko w stanie do Watykanu

Armenia z Azerbejdźanem tłuką się od lat bez sensu.Kto ma rację - nie wiadomo.Śledząc historię tych ziem,o który jest konflikt można dać na luz.Nie dojdzie się ale raczej obstawiam Armenię.To tak jakby ustalić do kogo właściwie należą Warmia i Mazury.Do nas albo do Niemców i sobie wywołąć wojnę a później przyjdą prawowici właściciele czyli Prusowie i powiedzą,że to ich…!
Armenia ma żal do polskiego rządu,że popiera Azerbejdżan.Popiera bo robi to Turcja,od której mamy kupować drony-takie to zagwostki.

3 polubienia

UE kupuje podobno 30% swojego zapotrzebowania na gaz od Azerbejdżanu to mają hajsu calkiem sporo. A energię w Europie produkują głównie elektrownie gazowe

Czyli bardziej biznes się liczy.W dzisiejszych czasach to chyba normalne.Każdy kraj dba o to aby nie zaznać biedy.Ale czy to uczciwe…

1 polubienie

Do tego co najmniej Kazachstan, Uzbekistan i Turkmenistan to step jeszcze bardziej srogi niż ten na Ukrainie…

Pamiętajmy też że przez bodajże błędy komunistów plus globalne ocieplenie morze Aralskie wysycha…

1 polubienie

Myslę, że śmiało można postawić tezę, że na świecie nie było ani jednego dnia pokoju od początku cywilizacji. Za to w Europie owszem, - do czasu najazdu Putina na Ukrainę mieliśmy chyba najdłuższy okres bez wojny w dziejach kontynentu, głównie jest to zasługa integracji europejskiej w ramach UE.

3 polubienia