@birbant
A mnie zlosci, bo Niemcy coraz gorzej jezdza i podejrzewam ze Turcy “sprzedaja” prawo jazdy. Odkad teraz jezdze rowerem to musze bardzo uwazac, chociaz i rowerowcy obecnie tez nie sa lepsi
Nie ma roznicy czy za kierownica, czy pieszo.
Nieprzestrzeganie przepisow i brak wyobrazni. A cham tez zawsze pozostanie chamem. Nawet jak jest instruktorem jazdy.
A to typowe palmy wielkanocne w mojej okolicy - uplecione z oczywiscie specjalnie bielonych lisci palmowych.
Pierwszy kontakt, pamiętam do dziś jak przywiozłem pralkę automat z serwisu - po włączeniu do sieci blok uziemiony na 4 dni bez prądu, łazienka okopcona. Policja, straż pożarna, energetyka itd. każdy robił swoje dochodzenie czy ja nie jestem terrorysta. Sądownie serwis zlikwidowany i ich koszty. Kierownica okrągła czy podłużna to bałwanów nie brak choć zima była wirtualna, ludzie igrają z ogniem, ryzykują życiem innych bo tylko oni są najważniejsi / tak dla grabarzy / , Cieszy że takim cudakom odbierają prawo jazdy a powinni jeszcze i auta. Każdy ma swój własny kodeks w łysej główce i żyje się raz, tyle że inni też mają prawo do życia normalnego a nie do bycia kalekami bo młodzież nie ma wyobraźni - to nie gry komputerowe do których taki śmierdziel nie dorósł, Trąbienie, miganie światłami itd jest dla niedorozwojów i społecznych ameb chyba zarezerwowane. Szczęście że w osiedlu mieszkają starsze osoby to jest w miarę bezpiecznie, gorzej z weekendami jak młodzież zjeżdża do mamusi na obiadek i po rentę - wtedy robi się horror - na nasze życzenie miasto montuje progi przed przejściem i skrzyżowaniami, efekty już widać / pourywane tłumiki, wszelkie zawieszenia czy oderwane kółka, co cieszy, skoro nikt nie respektuje praw także innych osób
Osobiście nie mam nic do innych osób dopóki mi czy sąsiadom nikt nie utrudnia życia. Wtedy mam prawo oparte na Kodeksie Cywilnym i obowiązek z tym walczyć
Świat poszedł znacznie do przodu, życie / pożycie, współżycie we dwoje / pomału zanika, bo tworzą się trójkąty czworokąty itd aż do zbiorowego, no taka moda co jednych cieszy a innych frustruje
Dla brytyjek czasem lepiej aby w ogóle nie stosowaly makijażu.
Zlosci mnie to ze w Polsce najczesciej nie respektuje sie pasow dla pieszych.A z punktu widzenia kierowcy?Ledwie nim bywam i nie przepadam za tym ale przyspieszanie przed zakretami oraz plaga wyprzedzania to klasyczne cechy imbecyli ktorzy pozjadali wszystkie rozumy a ktorzy kwalifikuja sie do zdania prawa jazdy.
Jako kierowcę, drażnią mnie kierowcy z “zepsutymi” kierunkowskazami i piesi poruszający się w nocy wąskimi szosami bez odblasku, latarki, widoczni w ostatniej chwili, bo zachciało im się iść wprawą stroną szosy. Dość często zdarza mi się spotykać takich podczas powrotu do domu szosą między wioskami
Jako pieszy, to raczej nic, ale jako rowerzystkę, to denerwuje mnie trąbienie tirów w momencie mijania mnie. Przecież ja słyszę, że coś za mną jedzie. A klakson tak mnie wystraszy, że aż mi nieraz kierownica zadrży.
@gra
U nmas taki pieszy jak opisujesz ma obowiazek nosic “swiecaca” kamizelke
A co do wyprzedzania to jak jade na rowerze to mam jeszcze gorzej bo wyprzedzaja mnie czesto w odleglosci prawie centymetrowej samochody - przewaznie mercedesy i audi i przewaznie Turcy. Dlatego bardzo nie lubie jezdzic po ulicach.
Jak mialam samochod to nie pamietam zeby mnie cos denerwowalo. Ja jezdzilam ostroznie i inni w tym czasie tez