Różne bociany mają różne dzioby. Tu poniżej, sfotografowany przeze mnie z szarym dziobem.
A ten osobnik to pewnie z Afryki?
Ten bocian został sfotografowany w pewnym parku niedaleko Neuruppina (Brandenburgia). Przyznam, że stanowi dla mnie zagadkę, czemu dziób taki a nie czerwony. Prawdopodobnie inny gatunek, ale jaki? Wtedy, gdy fotografowałem, nie zainteresowałem się tym bliżej i teraz mam.
Neuruppin, po naszemu; Nowy Rypin, pradawna osada słowiańska od XII w. do Brandenburgii należąca. Pod koniec wieku XVII, przyjęto tam hugenockich uciekinierów z Francji.
Jest tam całkiem fajne jeziorko. A w ogóle, to niedaleko od Polski.
Albo włożył dziób w szarą farbę
i tak jak po malowaniu włosów efekt zostaje przez jakiś czas…
Nie!
To zapewne rodzaj “bocianiego albinosa” .
Birbant!Łowisz?Wędkujesz?
Nie nie, zrobiłem zdjęcia parce tych bocianów. Oboje “państwo” mają szare dzioby
Neuruppin słynie z jeszcze jednej rzeczy, której birbancie nie wymieniłeś a jako historykowi może się taka informacja przydać.Tutaj opisałem jedną z wycieczek po Neuruppinie.
Nie wędkuję, ale czasem łowię.
Ostatnio w tv widziałam białego niedźwiedzia BRUNATNEGO!
Tzn.miał być biały ,ale jakoś tak zbrązowiał czy na odwrót?
-może to anomalie związane ze zmianami na Ziemi?
Embargo to bylo na oryginały, klonow z Dalekiego Wschodu i czesci do zlozenia na miejscu bylo do wyboru do koloru. Pierwsze projekty i wdrozenia na PC to 84, ale w molchach typu Polmozbyt, czy RSW Prasa. Przemoszone ze swojskich Mera 100 i 400.
Aczkolwiek konglomerat Biurotechnika XT w ofercie mial juz pod koniec 83.
Ale to prawda - embargo powodowalo delikatnie mowiac “roznorodnosc” podazy…
O tych ilustracjach wiedziałem. W samym mieście nie byłem. Znam je tylko z moich historycznych grzebań.
To co fajnego jest w jeziorkach?
WODNIK SZUWAREK?
Chyba nie, biale egzemplarze sie trafiaja, ale za bardzo rzucaja sie w oczy, moewaja klopoty z nowotworami i ogolnie kiepsko z przezyciem. Aczkolwiek w ZOO dochowano sie linii genetycznych białych tygrysow, nie albinosow. Ten juz niestety nie zyje od 2011 zostawil po sobie sporo potomstwa, aczkolwiek nie tak bielutkiego. Mialam okazje w Jerez go obejrzec. Mieli tam tez pandy czerwone, polskie zubry i rzadosc - rysie iberyjskie, ogolnie ZOO nieduze, polaczone z ogrodem botanicznym, ale wlasnie sprawiajace wrazenie, ze zwierzaki sa tam zadowolone.
http://www.zoobotanicojerez.com/typo3temp/pics/d0ef6ef86d.jpg
A ja sobie pomyslalam, ze mu czerwony lakier do dzioba odpadl…
Prawdziwy bialy kruk…