Sto lat to niech sobie pani Netrebko zaspiewa sama, bo ma lepsze warunki glosowe …
Wlasnie sobie usiluje przypomniec pierwsza milosc, ale chyba skleroza mnie lapie, albo mialam zwyczaj kochac sie na raz w kilku idolach, w zakeznosci od dnia i pogody
W Hiszpanii klodek nie widzialam, ale mozliwe, ze gdzies probowano. Mosty tutejsze maja na ogol solidna konstrukcje i byle klodexzki nie przyczepisz.
W Paryżu widziałam wieszanie kłódki, co do Polski Ty nam @ata-ata powiedz , wspominałaś , że mieszkalaś blisko ZOO we Wrocławiu gdzie jest też most Tumski
W życiu żadnej kłódki nigdzie nie wieszałam…
a może ja NIGDY nie byłam zakochana …?
/jedyne kłódki jakie wieszam to te w piwnicy,na działce i kiedyś do roweru,
ale wiem,że są pamiętniki zamykane na kłódkę i “skrzynie skarbów” ,
w te “MIŁOSNE” nie wierzę-w końcu to tylko “przejściowy stan umysłu”…MIŁOŚĆ …/
To przepraszam , sądziłam, że chodzi o to we Wrocławiu.
Osobiście nie dotarłam do tego mostu , odbywał się maraton i wiele dróg zamknięto.
Sama nigdy takiej kłódki nie wieszałam , nie tak się miłość okazuje