Dzień dobry w Dniu Pikantnych Potraw

Wada wyświetlacza …

Bingola zdajesz sprawę, że tym samym mówisz że w Pentagonie pracują idioci? To oni mają jeden taki sprzęt? Dwóch czy trzech pilotów którym coś się poprzestawiało w główkach?? Nie, no widzę, że nie ma sensu na ten temat dyskutować.
Ale pamiętaj, próbowałem …

2 polubienia

Będę szedł w zaparte! Jak święty (niewierny) Tomasz! :slight_smile:

1 polubienie

Jestem. Może nie fotografuję nieba z jakąś zawrotną częstotliwością, ale wydaję mi się, że ewidentnie powyżej średniej. :wink:

1 polubienie

Niczego nie można wykluczyć. W relacje różnych świadków nie bardzo wierzę, ale wiem, że na świecie są takie rzeczy, o których filozofom się nie śniło. I mam swą koncepcję w temacie.
Te tajemne istoty, wcale nie muszą być z bardzo daleka. Przynajmniej z tego daleka liczonego miarami odległości. Resztę moich przypuszczeń podam już poza internetem, twarzą w twarz przy piwku.

3 polubienia

myslisz o podroznikach w czasie? to by ludzkosci jakas szanse dawalo pod warunkiem, ze nie jestesmy slepa odnoga ewolucji a przybysze nie wyewoluowali z jakiegos innego gatunku, ktory gdzies dzis przemieszcza sie cichutko i na czterech lapkach.

2 polubienia

Coś w tym rodzaju. Zresztą czasu jako takiego, przecież nie ma.

2 polubienia

Można po prostu namalować prostą linię :slight_smile:

nie wiem czy czas jest czy nie, ale wiem, ze najczesciej go brakuje :wink:

2 polubienia

Tak jak i kasy. :grinning:

1 polubienie

Dzień nicnierobienia? A ile dni ma trwać? :rofl:

1 polubienie

@benasek Nie kwestionuję doświadczeń Twoich i Rodziny. Bierzesz czasem pod uwagę kwestie techniczne? Że czasem coś zostało “uchwycone” na zdjęciu, z powodu jakości filmu, załamania światła? (Sama mam fotki, z lat 80tych, które uchwyciły “tajemnicze błyski” i “specyficzną aurę” wokół mojej osoby). Interesowałeś się odczuciami powodowanymi przez “przeciążenia mózgu” - np. u zawodowych pilotów, wadami wzroku (zwłaszcza związanymi ze starzeniem np. zaćma,jaskra, degeneracje różnych części oka, mikrowylewy) różnymi zaburzeniami percepcji (o różnych przyczynach) /Vetulani pisał o obszarze mózgu, który zajmuje się synchronizacją odczuć płynących z różnych zmysłów: dlatego na co dzień nie miewamy wrażenia unoszenia się, podróży poza ciałem czy tym podobnych: sytuacja zmieniła się w czasie chorób dotykających mózg, jego uszkodzeń, stosowania substancji psychoaktywnych czy w tak zwanych “sytuacjach granicznych” (obumieranie mózgu)./

1 polubienie

PS. @benasek Wierzę w życie pozaziemskie i bardzo mnie to pasjonuje. Wszechświat jest tak rozległy, że moim zdaniem, nie na bata, żeby jakieś życie gdzieś nie istniało. Uważam jednak że ludzkość chciałaby za wszelką cenę znaleźć sobie podobnych, a nie rodzinkę ekstremofili, która żyje sobie spokojnie w jakimś mało atrakcyjnym dla ludzi środowisku ciesząc się z wchłaniania toksycznych dla ludzi substancji wprost ze środowiska😃 Każdy zakątek wszechświata jest pełny klocków z których może “ułożyć” się dowolne życie. @okonek i @birbant wersja z UFO jako podróżnikami w czasie jest dla mnie pociągająca…

2 polubienia

Od naszej ostatniej rozmowy u Ciebie sporo o tym myślałem i doszedłem do własnych koncepcji. Najbardziej utkwiło mi w rozumie to, że nie istnieje coś takiego jak “nic” i że nie ma końca materii. I to właśnie stało się bazą moich przemyśleń.

A to, że nasze zmysły są ograniczone i tylko tyle empirycznie wiemy na ile nam te zmysły pozwalają, wydaje mi się bardzo logiczne. Pazostaje kwestia niematerii czyli tego “nic”. Być może przenika się z przez nas odczuwalną materią.

Człowiekowi pozostaje jeszcze wyobraźnia, ale i ona ma swe granice, tak jak żadnych granic nie ma wszechświat, czyli jest wieczny i nieskończony. Wszędzie jest coś i nigdy, i nigdzie się nie kończy. Stuprocentowe wypełnienie. Praktycznie to nawet wyobrazić sobie tego nie umiemy.
Dalej swych przemyśleń rozwijać tu nie będę choć mam ich jeszcze sporo.
Będzie okazjum, to się pogada, ale i piwo przy tym musi być. :yum:

Sorry, pomyliłem adresata, bo do kolegi @benasek kierowałem swe słowa, ale to jest temat dla każdego ,więc moja oszibka nie jest aż taka znacząca. :grinning:

3 polubienia

A nie znoszę pikantnych potraw. … Tfuu… Mam wrażenie że się powtarzam xd

@banasek A skąd wiadomo, że obcy, są “podrasowanymi” ludźmi? Dlatego chcemy na siłę wszystko i wszystkich uczłowieczyć? Podobne odczucia i podobne doświadczenia w różnych częściach globu? No cóż, pomimo wielu różnic, każdy z nas jest człowiekiem… Gdyby obcy byli tacy super zrobiliby coś żeby nas, nieszczęsnych barbarzyńców powstrzymać… A poza tym ludzie, tacy zwyczajni, niepodrasowani także posiadają w sobie wiele mądrości, geniuszu, przystosowania i sprytu (nie umniejszajmy sobie jako rasie)…