W Niemczech raz ochraniałem taką paradę w niedużej miejscowości. Taką lokalną z okolic.
Więcej tego już nie podejmowałem. Ta jedna mi wystarczyła.
Później dałem się namówić w Holandii na zamkniętą imprezę lesbijek. W lokalu. I też po raz ostatni.
Prace mam blisko więc zawsze chodzę piechotą. To dobre rozwiązanie bo można mieć promile we krwi i nikogo po drodze nie zabiję.
@birbant
Moze w malych miastach i male grupy - to cos innego. W Hamburgu jest kawiarenka dla lesbijek, ale tez bym tam nie poszla i nie tylko dlatego ze lesbijka nie jestem
A w Hamburgu wszyscy bawili sie swietnie. Poczucie humoru prawie kabaretowe + znani artysci…
Nie wiem jak teraz, bo oglodalam to live dosc dawno temu
Ta parada, to jakieś 15 lat temu, jeszcze gdy w Niemczech pracowałem. Te lesbijki ze 2 lata później. Co tu gadać? Nadmiar alkoholu i narkotyki zlikwidują każde hamulce.
@Devil
To ty tak co dzien z tymi promilami?
Plan Marshalla byl “nie dla nas”,zamiast chodzenia wole mimo wszystko rower [no chyba ze w górach] wiec dzisiaj nic nie świetuje.
@collins02
A tak nie na temat: O ile pamietam grales kiedys na perkusji?..Odpowiedz czy tak?
Bardzo krótko.Zespol byl punkowy a ja nie.I dlatego mowy nie bylo o byciu razem.Samo kumplowanie sie,nie wystarczy.
@collins02
To mi wystarczy, to nic ze krotko…
Prosze o następne pytania
Masz rację. Ale, moim zdaniem, Marsze są po to żeby własnie tych ludzi zrównać z innymi. Żeby nie byli “gorsi”. Niestety realizacja też mi się nie podoba.
Ja znam, przynajmniej dwie. No, cztery!
Jakie “zrównać”? A nie są równi? Mają takie same prawa, jak każdy. A nie można w żaden sposób zmusić pana A, żeby lubił pana B. Bez względu na orientację seksualną. Czy oni myślą, że społeczeństwo dzięki takim działaniom ich polubi??? Da im jakieś przywileje??? Z jakiej racji?
Nie chcą przywilejów, chcą być traktowani normalnie, a nie napiętnowani!
A kto ich pietnuje?
Czy za przeproszeniem homoseksualizm trzeba manifestowac zachowaniem niczym galerianki? Homo i niewiadomo obu plci podczepiaja sie pod feminizm?
A poszly mnie wont. Mi wystarczy walki o moje prawa jako kobiety, niech sobie tęczowa trzodka sama radzi.
Są traktowani normalnie, przez normalnych ludzi. Myślisz, że wiece i manifestacje zmuszą tych, którzy ich piętnują (czyli kto?) do zaprzestania piętnowania? Czy może raczej odwrotnie?
Nie, nie trzeba manifestować Jestem przeciwna wszelkim manifestacjom (hetero również). Ale niestety większość mówi "ten pedał’ lub “ta lesba”. I to jest napiętnowanie.
Jak widać u nas większość nie jest normalna, niestety…
Ci, którzy piętnują zasłużyli na pasem w dupę. I to dotąd aż nie przestaną!
Wole nie myslec jak oni hetero nazywaja bedac w swoim gronie?