Dzień dobry w Dniu Zdrowej Żywności

Odżywiacie się zdrowo? Jak?
Poza tym dzisiaj:

  • Dzień Prawidłowego sortowania Śmieci
  • Dzień Modlitw Kobiet
  • w Szkocji i Kanadzie: Dzień Grahama Bella

image

6 polubień

Nie wiem, musze zapytac zawartosc lodowki czy zdrowa? :alien:

2 polubienia

Ja się zdrowo odżywiam :grin:

1 polubienie

Nie cierpie tzw. zdrowej zywnosci.Koniec kropka i nie zamierzam zmieniac swych zwyczajow.Wystarczy ze nie pale,nie jem chipsow,marsow lub snickersow,nie pijam coli,chyba ze jest upal a ja akurat nie mam wyboru…
Jem tak jak zawsze a to ze np. wspolczesni majsterkowicze pozbawili nas mleka,normalnego chleba czy wiekszosci zoltych serow,nie jest moja wina…

5 polubień

Dzień dobry. Ja to widzę tak: palacz choruje, ale nie od jednego papierosa, lecz od wieloletniego regularnego palenia. Owszem, żywność jest skażona, ale różne produkty są skażone różnymi chemikaliami, czyli może pomóc jedzenie z umiarem, a przede wszystkim różnorodnie. Po co codziennie truć się tym samym konserwantem?

Wręcz irytuje mnie, gdy TVN niemal codziennie pcha ludziom do głów, że powinni jeść 5 porcji warzyw i owoców dziennie. Przecież te warzywa i owoce są pryskane chemią, więc wątpię, że codzienne spożywanie w dużych ilościach tej chemii jest zdrowe.

3 polubienia

Daj spokoj co ja koza czy makak, zeby az piec porcji zielska dziennie?

3 polubienia

Odżywiam się normalnie, ale i unikam monotonni, ważne że jest urozmaicony i kolorowy, nawet gdy to jest np. mój ulubiony, niekoniecznie sezonowy, diety nie są mi potrzebne czy ograniczenia po których jestem bardziej głodny. Słucham się bardziej organizmu, mniej lekarzy że to szkodliwe a tamto niedobre

3 polubienia

Staram się w miarę możliwości odżywiać zdrowo. Czasem jem jakieś śmieci, zwłaszcza z braku czasu na gotowanie, ale na szczęście są w sklepach już w miarę zdrowe gotowe/półgotowe jedzenia we w miarę rozsądnych cenach (np. w lidlu są takie suszone kasze z warzywami i mixy do zup, w rossmannie, o ile akurat jest promocja, są fajne wegeburgery lub racuchy w proszku (też suszone, zmielone składniki).
Więc nie gotując za bardzo, tylko przygotowując takie półgotowe dania, też można jeść w miarę zdrowo.
Chociaż oczywiście nieprzetworzone lub przetworzone we własnym zakresie, wyrośnięte w ogródku owocki i warzywka zawsze najlepsze…ale w razie czego może być też zapas jabłek z promocji w biedrze :joy:

3 polubienia

Bo powinni tyle jeść. Zawsze można jeść swoje, domowe roślinki, można sobie fajnie zagospodarować ogródek roślinkami jadalnymi zamiast kwiatkami (u mnie w domu się coś takiego właśnie rozwija, a np. babcia robi tak od dawna), jak nie ma się ogrodu, to sporo można wyhodować też na balkonie lub na parapecie w doniczkach.
A jak nie, to pomyśl, że zwierzęta hodowlane jedzą rośliny dużo gorszej jakości (i z dużo większą ilością “chemii”) niż te przeznaczone dla ludzi. Dodatkowo dostają antybiotyki “prewencyjnie” (co w ogóle dla zdrowia ludzi i zwierząt jest masakrą), w polskim mięsie wykazano, że normy antybiotyków są znacznie przekroczone. Potem wszystko to sobie zostaje w mięsie, mleku i jajkach, o warunkach hodowli porównywalnych chyba tylko do obozu koncentracyjnego nie wspominając.
Fujka :hot_face:
Ogólnie, uważam, że i rośliny, i produkty odzwierzęce hodowane przemysłowo do najzdrowszych nie należą, ale to nie znaczy, że trzeba sobie wszystkich trutek fundować po równo (w ogóle jaki dziwny tok myślenia), tylko unikać tych, których się da i zastępować produktami swoimi lub ze sprawdzonych źródeł.
A jak się nie da, to w przypadku owoców i warzyw ten łańcuch toksycznych substancji pakowanych do jedzenia i tak jest najkrótszy, im bardziej przetworzona żywność, tym zazwyczaj więcej cegiełek jest do tego dokładanych (chociaż z 2 strony jest też w trakcie produkcji zwykle pasteryzowana czy coś i to trochę ją zabezpiecza).

2 polubienia

Chodzi o to, że jedząc jedną trutkę, unikasz innej trutki, stąd potrzeba różnorodności.

Palacz papierosów choruje, ale wątpię, że od jednego papierosa.

1 polubienie

Palacze to nie maja czarnych pluc od dymu a nikotyny. Wiec e-papierosik tak samo szkodliwy.
@vera223 popraw mnie, ale zdaje sie krew w kontakcie z tym narkotykiem zamienia sie w gotowy surowiec na czernine? A specyfika pluc to gabka i sama z siebie sie nie oczyści
Natomiast spora ilosc trucizn zwanych konserwantami jednak wydaliśmy lub zajmie się nimi watroba. Ale co sie dzieje z aluminium, rozdrobnionym plastikiem czy metalami ciezkimi? Nie liczac jednak fal elektromagnetycznych?
Nie jestem zwolenniczka teorii, ze 5G to bedzie zaglada ludzkosci, ale czy nie bedzie sprzyjala jakims mutacjom?
Chocby wirusow?

1 polubienie

To ja zjadłam zdrowe wiesz co… :joy:

1 polubienie

@collins02
Zgadzam sie z toba

@elsie
Niestety wiem…
a mnie sie stale przypomina ten farbowany turecki :weary:

1 polubienie

@Daniel86
Jestem za jedzeniem wg diety indywidualnej.
Nie jestesmy wszyscy jednakowymi klonami i to co jest dobre dla jednego nie musi byc dobre dla drugiego

4 polubienia

@kaziu
Trzeba rzeczywiscie zachowac wlasny rozsadek w jedzeniu
Ilez to juz “nakazow” i “zakazow” sie zmienilo w proponowanych dietach…
Byla juz szkodliwa kawa, mleko…A teraz podobno szkodliwa jest wieksza ilosc owocow :dizzy_face:

2 polubienia

@vera223
Gotowe dania zawsze beda zawieraly jakies konserwanty czy nawet skladniki polepszajace sklad. Nawet dania bio…I to nastepuje legalne (!!!) oklamywanie klienta, bo odpowiednie przepisy na to pozwalaja. Np: od pewnej procentowej zawartosci dodatkow producent ma obowiazek je wpisac, ponizej tych% juz nie. Wiec jezeli dopuszczalne jest np 0,3% jakiegos (chemicznego) dodatku to producent dodaje go 2,9 % - i juz jest “bio”.Podobnych trickow jest wiele, ale nie kazdy o tym wie

1 polubienie

@collins02
I tu ci przyznaje racje!

Staram się, chociaż nie zawsze się da. :wink:

2 polubienia

Kiedyś nie wolno było jeść jajek i masła (bo po prostu nie było…)!

2 polubienia