Dzień dobry w Międzynarodowym Dniu Szachów

Czcionka, wyglada mi na jakas odmiane angielskiego gotyku… tekst jest po angielsku

1 polubienie

W czym konik Ci przeszkadzał @ata-ata ? Może trzeba go było od razu wywalić z drużyny.:yum:

2 polubienia

Ruchy mial za bardzo pokrzywione

2 polubienia

ja nawet gralam z niezlym skutkiem - “mistrzow” rodzinnych spokojnie ogrywalam (co ich specjalnie nie cieszylo) , ale zeby dobrze grac to trzeba sie tylko tym zajmowac, a to nie na moj nieco roztrzepany charakter. brydz wygral z szachami.

1 polubienie

No to respekt!
Podziwiam ludzi, ktorzy umieja grac w szachy

Spróbuj tu image

Sporo możliwości. Jeden z najlepszych silników szachowych Stockfisch. Można zagrac z komputerem, bądź online z losowo wybranym przeciwnikiem. Wybrać poziom, kolor bierek, czas, itd. Są też wariacje gry w szachy. Nie można się nudzić.

.check mate.

4 polubienia

Caly dzien bylem poza domem…I dlatego nie zauwazylem…Dzien SZACHÓW!.
Jak juz mialbym cos"obchodzić",to tylko taki dzień!

3 polubienia

Wlasnie o tobie myslalam jak pisalam ten post

1 polubienie

Miło…
Szkoda ze teraz nie mam z kim grać…

1 polubienie

to tacy raczej domorosli szachisci byli, a ja mialam dobrych nauczycieli i przeciwnikow.
tak w II - III klasie liceum szchomania u nas w szkole zapanowala to sie zalapalam :wink:

2 polubienia

No to sie dowiedzialam!:slight_smile:

1 polubienie

Ja tez

Wazna jest gra,nie wygrana.

2 polubienia

Pieknie musialo byc…

1 polubienie

Nauczyłem młodszego brata grać w szachy. Po niedługim czasie przestałem z nim grać, bo zaczął wygrywać. Zdecydowanie wolę brydża. Karty od zawsze mi leżały.

1 polubienie

No to dokladnie odwrotnie ode mnie…Karty moga nie istniec choc jakies ponad 30 lat temu,przez jakis czas grywalismy sobie wieczorami w remi brydza.
W szachy natomiast moglbym grac codziennie:))
Niestety,nie ma z kim.Ostatnio trafil mi sie na dyzurze Slowak…Uparty jak osiol i do tego nerwowy.Zagralismy 12 partii w dwa wieczory i moge sie pochwalic wynikiem 9:3…
6-7 lat temu,grywalem z moim landlordem pare razy w tygodniu.Wowczas tak dobrze nie bylo i bilans byl raczej ujemny…Za to czas spedzony w taki wieczor,to dla mnie zawsze byla jedna wielka radosc.

2 polubienia

No to gratulacje dla ciebie
A ja ani szachy ani karty

1 polubienie

A w brydza wygrywasz?

I tak, i nie.

1 polubienie

Zaluj…O kartach nie mam za wiele do powiedzenia ale szachy sa w czlowieku na cale zycie.

1 polubienie