Czcionka, wyglada mi na jakas odmiane angielskiego gotyku… tekst jest po angielsku
W czym konik Ci przeszkadzał @ata-ata ? Może trzeba go było od razu wywalić z drużyny.
Ruchy mial za bardzo pokrzywione
ja nawet gralam z niezlym skutkiem - “mistrzow” rodzinnych spokojnie ogrywalam (co ich specjalnie nie cieszylo) , ale zeby dobrze grac to trzeba sie tylko tym zajmowac, a to nie na moj nieco roztrzepany charakter. brydz wygral z szachami.
No to respekt!
Podziwiam ludzi, ktorzy umieja grac w szachy
Spróbuj tu
Sporo możliwości. Jeden z najlepszych silników szachowych Stockfisch. Można zagrac z komputerem, bądź online z losowo wybranym przeciwnikiem. Wybrać poziom, kolor bierek, czas, itd. Są też wariacje gry w szachy. Nie można się nudzić.
.check mate.
Caly dzien bylem poza domem…I dlatego nie zauwazylem…Dzien SZACHÓW!.
Jak juz mialbym cos"obchodzić",to tylko taki dzień!
Wlasnie o tobie myslalam jak pisalam ten post
Miło…
Szkoda ze teraz nie mam z kim grać…
to tacy raczej domorosli szachisci byli, a ja mialam dobrych nauczycieli i przeciwnikow.
tak w II - III klasie liceum szchomania u nas w szkole zapanowala to sie zalapalam
No to sie dowiedzialam!
Ja tez
Wazna jest gra,nie wygrana.
Pieknie musialo byc…
Nauczyłem młodszego brata grać w szachy. Po niedługim czasie przestałem z nim grać, bo zaczął wygrywać. Zdecydowanie wolę brydża. Karty od zawsze mi leżały.
No to dokladnie odwrotnie ode mnie…Karty moga nie istniec choc jakies ponad 30 lat temu,przez jakis czas grywalismy sobie wieczorami w remi brydza.
W szachy natomiast moglbym grac codziennie:))
Niestety,nie ma z kim.Ostatnio trafil mi sie na dyzurze Slowak…Uparty jak osiol i do tego nerwowy.Zagralismy 12 partii w dwa wieczory i moge sie pochwalic wynikiem 9:3…
6-7 lat temu,grywalem z moim landlordem pare razy w tygodniu.Wowczas tak dobrze nie bylo i bilans byl raczej ujemny…Za to czas spedzony w taki wieczor,to dla mnie zawsze byla jedna wielka radosc.
No to gratulacje dla ciebie
A ja ani szachy ani karty
A w brydza wygrywasz?
I tak, i nie.
Zaluj…O kartach nie mam za wiele do powiedzenia ale szachy sa w czlowieku na cale zycie.