Dziennikarz reporter to chyba zawód poważny

Samochód potrącił wózek z dzieckiem, niemowlakiem. Dzieciak nie przeżył. Ewidentna wina kierowcy. Został zatrzymany. W trakcie kiedy był przeprowadzany przez policjanta po chodniku, przechodził ze spuszczoną głową, podbiega do niego dziennikarka z mikrofonem i wykrzykuje pytanie: dlaczego pan to zrobił?
Czyn który popełnił jest straszny. Sprawca miał prawo być maksymalnie zestresowany, ale nie o nim chcę pisać. Zastanawiam się nad zachowaniem dziennikarki.
Nie wyobrażam sobie jak w takim momencie i w tej sytuacji, człowiek może być w stanie odpowiedzieć na jakiekolwiek poważne pytanie. Kiedy cały świat mi się wali, ja mam odpowiadać na takie w biegu przez kogoś tam zadane pytanie, i to o takiej wadze.
Nie wiem jakiej reakcji, jakiej odpowiedzi poza milczeniem spodziewała się dziennikarka.
To nie jest pojedynczy obrazek. Co raz takie sceny dzieją się przed sądami czy komisariatami policji. Podobnie zaczepiani są w biegu politycy w gmachu sejmu (marszałek Terlecki przechrzczony został nawet jako ‘w te plecki’, bo najczęściej nie odpowiadając przechodzi pokazując plecy)

Zastanawiam się czy dziennikarzom przypadkiem nie płaci się za same zadawanie pytań (bez odpowiedzi).

Dla jasności, dziennikarze oczywiste mają prawo pytać, mają też prawo do odpowiedzi. Ale przecież poważne pytanie wymaga poważnej odpowiedzi czyli odpowiedniej sytuacji, nawet aury, czasu, zastanowienia się. Jeżeli odpowiedź ma być poważna, wartościowa. Dlatego taki tytuł pytania a nie inny.

3 polubienia

To sa newsolapy

1 polubienie

Hieny.

2 polubienia

Nie oobrazaj hieni sepow przy okazji

Wygląda na to że jedyną z metod dziennikarskich jest zaskoczenie rozmówcy. Tak by go zatkało. Czasem milczenie i spuszczony łeb oznacza więcej niż 1000 słów i dziennikarze o tym doskonale wiedzą. Mają przeca na uczelniach psychologię.

To sępy. Polują na padlinę albo to co za chwilę stanie się padliną. Najlepiej sprzedaje się ból, cierpienie i płacz. I trupy rzecz jasna.
Polecam film Wolny strzelec z 2014.

1 polubienie

Do mediów i wszelkiej maści dziennikarzy mam mieszane uczucia. Wielu z nich żeruje po prostu na różnych ludzkich dramatach i emocjach. Ileż to szkód narobili tzw. paparazzi?

Do mnie przemawia następujący fakt. Były robione pewne badania. Stwierdzono w nich, że 30 procent masowych zabójstw i 22 procent strzelanin w szkołach (W USA) wydawało się być zainspirowanych wcześniejszymi wydarzeniami. Jedna z możliwych przyczyn, mówi główna autorka badania - Sherry Towers, to relacje w mediach. (!)

Żródło
Po angielsku wprawdzie, ale można sobie w translator wrzucić. Gwarantuję, że o to chodzi.

30% ! Jeśli jest to prawdą, to jest to bardzo dużo! Zastanawiam się, czemu tak jest i nikt z tym nie próbuje czegoś zrobić.

3 polubienia

Slowo propaganda co Ci mówi

1 polubienie

Reklamy. Media, to najlepszy ich nośnik. A to jest wielka kasa. Wszystko w temacie.

3 polubienia

Wpowadzenie zakazu swietowania? i

Grzecznoscia tego pytania moznaby obdzielic mnostwo profesjii…
Pierwsze odpowiedzi w tym watku,wydaja mi sie bardziej na miejscu.Nie zawsze jednak jest to wina dziennikarzy.Wiem doskonale jak wyglada pokoj redakcyjny a tzw. odprawy dane mi bylo aktywnie przezywac przez lat mniej wiecej,7.
I bardzo rzadko juz wtedy [lata 90-te] mozna bylo wychodzic z takiej odprawy bez uszczerbku na psychice.Gdybym o tym napisal wiecej,sila rzeczy odbieglbym od tematu a mietolenie czyjejs nieprzystosowanej do tego wyobrazni,kompletnie mija sie z celem.
Zamiast tego,mam inna propozycje.
Proponuje ksiazke Paddy Chayewskiego i Sama Herdina"Siec" [Network]…Mozna tez rozsamakowac sie w doskonalym filmie zrealizowanym na podst. tej ksiazki,pod tym samym tytulem.
Faye Dunaway,William Holden czy Robert Duvall powinni wystarczyc na zachete.
Ale przede wszystkim rezyser,Sidney Lumet.Tworca wybitnego obrazu,“12 gniewnych ludzi”.To tworca ktory swego czasu byl mistrzem w podejmowaniu rozwazan na temat moralnosci w sadownictwie lub dziennikarstwie.
I niech to by byl zaczyn…Bo wspolczesny dziennikarz dawno juz stracil dziewictwo,wzorem cnot wszelakich nigdy nie byl choc trudno stawiac znak rownosci pomiedzy pseudodziennikarstwem w dobie totalitaryzmu a dziennikarstwem w dobie pokoju i “wolnosci”.
A jednak biore te wolnosc w zawiasy bo doprawdy w malo ktorym zawodzie myslenie i moralnosc powinny byc ze soba tak nierozerwalnie zwiazane.
Rzeczywistosc natomiast wskazuje natomiast iz wolnosc bywa przede wszystkim trampolina do kariery tak dla miernot jak i szakali,o upolitycznionych parobkach nie wspominajac.
Moralnosc zas,czy moze po prostu zwyczajna ludzka wrazliwosc,zostala porzucona"w cichych zaulkach lub pustych ulicach"[Van Der Graff Generator].
Malo kogo obchodzi,zle sie sprzedaje,zalatuje naiwnoscia…W skali makro oczywiscie…Bo przeciez"ludzi dobrej woli jest wiecej".Tylko ze najczesciej nie oni trzymaja stery.

2 polubienia

Są dziennikarze i są hieny dziennikarskie. Te ostatnie gonią za sensacją, bo liczy się “sprzedawalność” .
Padło pytanie, nie ma odpowiedzi? Nie szkodzi, zapewne zrobiła zdjęcia, sama lub jej kolega. I za to kaska poleci, bo: “Wszystko na sprzedaż” :frowning:

5 polubień

Popiszę się tu kompletnym debilizmem ale nie mam pojęcia jakie @collins02 ma zdanie na poruszony przeze mnie temat. Podkreślam, na ten temat. Wszak pod tym tematem się wypowiada. Niewątpliwie pytanie to jest wąskie, skromne, jednostronne i daleko mu do tego co o dziennikarstwie jest może wyrażone w poleconych nam dziełach. I na pewno nie chodziło mi o opinię człowieka z wewnątrz, z większym czy mniejszym, dobrym czy złym doświadczeniem dziennikarskim.
Chociaż takie spojrzenie też może być interesujące i ważne.

Dziennikarstwo to różne oblicza. Niestety coraz częściej dziennikarzami nazywa się ludzi, którzy jak na WP mają zapewnić klikalność, dzięki skleceniu kilku idiotycznych zdań i mylącemu tytułowi.

2 polubienia

O wszystko mogę Cię podejrzewać, ale o debilizm???

1 polubienie

Gorzej, na wp to wtórny analfabetyzm

3 polubienia

@Antykwa Polecam Tobie (i innym Pytającym) film “Wolny strzelec” - cały obraz o takich właśnie “sytuacjach”, “niusach” i “epizodach”…

@Antykwa @collins02 Część dziennikarzy i “dziennikarzy” tylko się przystosowała do współczesnego świata gdzie odbiorcy chcą mieć wszytko szybko, tanio i “skandalicznie” a przy tym szybko się nudzą… Mało komu chce się płacić za dopracowane treści w prasie czy Internecie…

2 polubienia

Szybko tanio i bez gwarancji?

Nie, to nie analfabetyzm. Tam nie chodzi o treść, tylko o klikalność. Pamiętasz boty na pytamy? To WP robiła… albo konta “gości”…

2 polubienia

Nawet te dopracowane i płatne są nieraz kłamliwe, tendencyjne. Zależy jaką prasę kupisz, czyli którą opcję polityczną dana gazeta popiera. :frowning: Coraz trudniej doszukać się prawdy, bez dziennikarskiej interpretacji.

2 polubienia