W Samo Południe i 15.10 do Yumy, to dwa klasyki, powiedziałbym, że najlkasyczniejsze z klasycznych obok jeszcze paru.
Wlasciwie zaslugują na osobny temat
Dokładnie. Ale na szczęście u Bingoli jesteśmy.
To znaczy?
Znam na tyle typa, że wiem, iż mu takie odchyłki w temacie nie przeszkadzają.
To nie jest odchyłka bo w przypadku tych westernow,kostium Dzikiego Zachodu byl sprawą dosyć umowną a tematyka odwolywala sie do powojennych niepokojów zwiazanych z mccartyzmem.Na szczescie nie byly to"Pamiatki z celulozy" a filmy fantastycznie uniwersalne.Tu dorzucam znakomity"Czarny dzien w Black Rock" ze Spencerem Tracy…Western w nieco uwspolczesnionym kostiumie.
Nigdy nie zasmiecam cudzych tematów!Chyba ze ktos zwraca sie do mnie bezpośrednio.
ale mowa o 4 czerwca 1989
Za miesiąc, czyli 5 lipca kończyłem wtedy 37 lat.
No dobra…Sila skojarzeń daleko odbiegających,nieco mnie poniosła.
To sie nie powtórzy.
ale wtedy zorganizowanie imprezy nie bylo takie trudne - maz mial imieninourodziny na sw.Jana - w tym czasie Polska byla zarzucona tanim spirytusem o wdziecznej nazwie Royal. bimbrownicy zaczynali bankrutowac . niestety nie na dlugo bo zrobila sie z tego afera.
podobnie jak pozniej za Balcerowicza zaginal szlachetny zawod cinkciarza.
dziki kapitalizm, panie, dziki…
Nie przejmuj się tak. Same swoje tu są… Focha nie będzie.
Taras Vodka i Taras Bulba szły cysternami z Ukrainy, część zostawała u nas, a reszta szła na zachód. Operatywność ludzka, panie dzieju, niepomierną jest…
e tam, u mnie w pytaniach tez mozna “balaganic”
To ja tylko prosze ze jesli zagram bluesa to nie chce w odpowiedzi duetu Universe ani licytowania sie jakimis klipami nie z mojej bajki.
A jesli spytam o pilkarskie rozgrywki to raczej nie chcialbym rozmawiac o tym co na obiad…
Przeciez KAZDY jesli ma ochote pogadac o cebuli i czosnku,moze zalozyć WŁASNY temat,prawda?
ale przeciez jak pamietam masz zaznaczone w profilu, ze nie chcesz odbiegania od tematu? jesli nie to zaznacz i sprawa rozwiazana. spamerow sie ukryje albo stworzy nowy watek gdzie spamerami nie beda.
Owszem,mam zaznaczone ale kogo to obchodzi?Kto tam zagląda?I kto mysli respektować?
to sie przypomnij, sie pozamiata.
Zaglądałem i wiem, że u Ciebie trzeba trzymać się tematu. Mimo, że jestem jednostką wybitnie niezdyscyplinowaną, staram się szanować takie życzenie, choć nie zawsze mi się to udaje.
Bo my oboje jesteśmy wyjątkowo tematu się trzymający…