Skończyl sie farbowany urlop…
Spędziłem prawie 2 dni na Soho w Londynie [chodzi o czas],wydawalem pieniądze na Carnaby,zjadlem pizze we włoskiej restauracji kolo Trafalgar Sq.
Spustoszylem second handy z cd.Odkrylem wreszcie tzw. old town w moim miasteczku…
Dwa razy Casillero Del Diablo poprawialo mi humor nie gorzej niz Old Speckled Hen…
Dzisiaj po raz pierwszy w życiu wziąłem udział w wyborach do lokalnych władz oraz przede wszystkim w wyborach “police and crime comissioner” dla hrabstwa…
A jutro juz od nowa…Plus szkolenie nowych,czego nie cierpię…
Tak ze dzisiaj sobie posiedzę i chyba zaczne ten westernowy quiz co sie @Bingola tak upomina
W to mi graj!
A póki co,to co mi w sercu gra…
Debiut grupy Steely Dan otwarty ponadczasowym,“Do It Again”
5 polubień
I jeszcze moze to:
Jools Holland And His Rhythm And Blues Orchestra!
3 polubienia
Za oknem tak smętnie i mętnie, że to mi w pierwszej kolejności przyszło na myśl.
3 polubienia
Dzisiaj sie tak nie myśli raczej ale w swoim czasie była to wyśmienita orkiestra taneczna która jak mało która wtedy i potem,narzucała swój swingowy nastrój…
Dla mnie zawsze bardzo wieczorowy repertuar…
3 polubienia
No wiesz, u mnie takie ciemno-sine chmury wiszą, że wygląda, jakby wieczór się już zbliżał.
2 polubienia
Ja za to mam…nowego lokatora i tylko mam nadzieje ze to nie czarne chmury dla mojego spokoju.
Edit…
Facet jest z Turcji ale wydaje sie ze jest ok.No i pracuje rano czyli nie bedzie miedzy nami żadnych kolizji.Olleeeee!!!
Zasypal mnie polskimi slowami ktore opanowal To takie zwyczajowe"wejscie smoka".Ale przynajmniej świadczy o fajnym nastawieniu.
3 polubienia
Odkrylem nie tak dawno temu,nieco bardziej jazzujaca ale wciaz rozrywkowa orkiestre Teda Heatha.Teraz jestem w pracy ale jak wroce to cos podrzuce.
Dla mnie wrecz fascynujace jak mozna swing,jazz i tzw. easy listening laczyc na wysokim poziomie aranzacyjnym!
2 polubienia
Oho, coś dla mnie będzie…, już się czaję.
2 polubienia
Juz dobrych kilka dni,szperam w takich nastrojach i kolejna orkiestra jaka mi bardzo do gustu przypadla to ork. Percy Faitha.
No jak oni zagraja jakies tematy filmowe to mozna zapomniec o swiecie wokolo
1 polubienie
Tutaj orkiestra Teda Heatha w slynnym utworze"Tuxedo Junction",znanym choćby z interpretacji Manhattan Transfer…
3 polubienia
A tutaj orkiestra Percy Faitha w temacie z filmu Delmera Davesa"A Summer Place".Ongiś szlagier jakich mało…
1 polubienie
Dzięki. Masz u mnie piwo.
1 polubienie
Tu jeszcze cudowny temat z westernu Williama Wylera"The Big Country".U nas jako"Bialy kanion"…Gregory Peck,Carol Baker,Jean Simmons i nagrodzony Oscarem wielki Burl Ives…
Nabralem ochoty na ten film!
2 polubienia
Western oglądałem, jako dzieciak jeszcze i przynudził mnie, ale melodia wspaniała. To był muzyczny hit tamtych czasów.
2 polubienia
Ostatni raz widzialem ten film jeszcze w latach 80-tych.Juz czas najwyzszy do tego wrócić…
A oprócz westernów,“Lato roku 1942”,Roberta Mulligana.Z cudowną Jennifer O’Neil i muzyką Michela Legranda…
Nie do kupienia w Polsce ale i tutaj tez nie trafiłem jakoś…A tez juz minelo mi ze 30 lat od ostatniego razu…
2 polubienia
Na Biały Canion wzięła mnie mama do kina w pierwszej połowie lat 60. Pełnia gomułszczyzny. Tacy ludzie, jak Gregory Peck jawili w Polsce wtedy, jako jakieś pozaziemskie istoty. W kinach były tłumy. Pamiętam kolejki do kasy stojące karnie w rządku 100 m na chodniku.
2 polubienia
To trwalo do polowy lat 80-tych,w zależności od sytuacji i…tytulu.W latach 70-tych nie przypominam sobie ani jednego takiego filmu ale w 80-tych,stalem 3 godziny w kolejce na “Poszukiwaczy zaginionej Arki”
1 polubienie
NA Gwiezdne Wojny, Kobra, Wejście Smoka…, sporo tego było.
1 polubienie
I Gliniarza z Beverly Hills…
Jesli sie przez cale lata je łupiny a’la Gepetto to potem nagla miska pomarańczy moze przewrócić w głowie.
Zresztą to wszystko bylo nic jesli porównac z walkami jakie toczyliśmy o karnety na Konfrontacje Filmowe.
1 polubienie