Żywa energia?
To prawda - energia jest.
Rzeczywiście spokojniejsza, ale energia jest.
A tutaj jeszcze inna interpretacja energii… Parę lat wstecz tego zespołu dużo częściej słuchałem, żeby zapewne się chilloutować…
Warto ten zespól poznawać z wszelkich Live występów, które im wychodzą rewelacyjnie.
A tutaj druga próbka,
Jak szaleć to szaleć do trzech razy sztuka.
Też energia. Najbardziej podobał mi się “Swing”…
Bóg jest energią (albo Energia jest Bogiem - zależy jak patrzeć)
Bóg jest Bogiem, energia jest energią, energia jest narzędziem tworzenia i zniszczenia. Tutaj bym nie mieszał.
Znasz istotę Boga, ze tak jednoznacznie sie wypowiadasz?
Jesli Bóg stworzył Wszechświat a energia jest narzędziem twórczym, to wnioski narzucają się same.
Znasz istotę Boga, że tak jednoznacznie się wypowiadasz?
Skoro, jak sam napisałeś, energia jest narzędziem twórczym, to wnioski że Bóg jest energią są tak naciągane, jak gumka w majtkach Rydzyka.
Podobnie młotek może być narzędziem twórczym, którym to posługuje się człowiek, co wcale nie oznacza, że człowiek jest młotkiem. A przynajmniej nie każdy.
Ale wielu!
Czyli świat to hurtownia młotków?
Nie wiem. Całego świata to ja jeszcze nie widziałam. Jak zobaczę, to Ci powiem
Więc ruszaj na wycieczkę dookoła świata i z powrotem.
A muszę?
A nie chcesz?
Teraz to nie, bo wojny są.
Wojny są zawsze. Za naszego życia nie było ani jednego momentu pokoju na świecie i wątpię, czy doczekamy takiego dnia. Ciągle ktoś gdzieś chce z kimś wojować. Akurat teraz tak wypadło, że obok nas.
To chyba ta obok nas sprawia, że uświadomiłam sobie czym tak naprawdę jest wojna i jak wielu ludzi krzywdzi. Głupio tak jeździć, podziwiać sobie, gdy obok ludzie giną, zabierają im dach nad głową, prąd, wypędzają torturują na wszelkie sposoby.
A ja bym miała sobie jeździć i podziwiać świat w tym czasie? Tak troszkę nie bardzo