Właśnie wpadł w Warszawie
Hrabia co psom krawaty obrabia.
Baca, co kotlety obraca.
Kto następny?
Wpadł też rzeźnik,
ale nie w Warszawie.
Prokurator akta zgubił,
i było po sprawie.
Detektyw drogi i znany,
znalazł akta zbłąkane.
Możesz cos bliżej?
Tutaj hrabia to plebs, co najmniej potomkiem króla, z nieprawego łoża, byc trzeba. A tytuł kupić na arabskim targu swanym suk.
Detektyw w sejfie stalowym
z aktami zamknął kuferek.
Lecz oto problem jest nowy …
… szyfru zapomniał numerek.
Myślał o numerze jeżdżąc na rowerze.
Przybywaj nam tu Scherlocku
Wrzasnął detektyw z łzą w oku
Odszyfruj mi ten numerek
W nagrodę będzie cukierek…
Z roweru przesiadł się na rowerek
bo mu bardziej odpowiadał numerek.
Czy ktos mi moze wytlumaczyc o chodzi na tym chodniku?
Znowu detektyw, Bill bohater galaktyki sie ujawnił?
Przybył Sherlock z Londynu,
dokładnie obejrzał rowerek,
z fajki puścił kłąb dymu,
rzekł: Z nadzieniem jest ten cukierek!
Po cukierku poczuł się znużony
i zasnął w ramionach żony.
Nadzienia dobre, kwaskowe
uruchomiło mu głowę
Myśli mu więcej przybywa
Numerek już się odkrywa.
Prawda taka o Sherlocku,
iż złoczyńców ma na oku.
Nie dla niego gra w numerki,
niepotrzebne mu cukierki
Sherlock nie myśląc wiele,
z żoną wykręcił numerek.
Teraz detektyw brodę skubie,
bo nie Sherlock, lecz on jest po ślubie.
A ten hiszpański hrabia
Myciem okien dorabia
A poseł taki krzepki,
bo brak mu 5ej klepki.
Hrabina rękawy zakasała,
jak się myje podłogi pokazała.
Klepka w podłodze siedzi
a poseł w sejmie bredzi.
W gabinecie bez bariery
Stała szafa. W niej papiery.
Przyszedł ślusarz, zrobił wyłom.
Lecz papierów w niej nie było.
Gdzie papiery do cholery?
Niepotrzebne nam afery.
Prokurator już bez łba
Sprawę przejmie CBA