Feminizmy?

Feminatywy mi nie wadzą, choć czasem śmieszą. Kwestia przyzwyczajenia.
2/3 pokoleniom naprzód idiotyczne, czy śmieszne może się wydawać, że w naszych czasach do kobiet zwracano się męską formą.
Takich słów jak kierowca/radca/programista nie jest dużo i jesteśmy do nich przyzwyczajeni, jako do męskich form. Stąd dorobienie formy żeńskiej- programistka, zamiast zmiana męskiej na programist np.
Inna jest sprawa, czy to jest rzeczywiście potrzebne?

Kiedyś jako zbuntowana dziewczyna powiedziałam do ojca

  • A dlaczego nie ma źeńskiej formy od słowa mędrzec?
    Na to ojciec (chyba już zmęczony moim młodzieńczym przemądrzalstwem) odparł
  • Jest… mądrala!:rofl:
    Ale ostatecznie mu się odgryzłam zdając sobie sprawę, że forma głupiec też jest męska :grinning:

Bo to bardziej skomplikowany temat, niż nazwa zawodów…
Np. jak uczynić ,sprawiedliwym’’ i ,równym’’ słowo- ojczyzna?
Na co zmienić?
Matczyzna/matkowizna? -To bardziej w stronę kobiet. Matecznik też.
Więc, co? Zapożyczyć rusycyzm- rodnina i dostosować do formy nijakiej? :thinking:
A takich słów jest w cholerę więcej. Po co więc to na siłę robić?
Chyba lepiej, żeby ewolucja w języku zachodziła naturalnie, nie ,siłowo’'.

1 polubienie

Dla równowagi jest “Matka-Ziemia”
Ale w angielskim “język ojczysty” to “mother language” :slight_smile:

1 polubienie

No to chłopy się powinni teraz obrazić? :rofl:
No chyba, że ma to wetować nam lata ,poniewierki’':wink:

1 polubienie

Istniało słowo (ta) MACIERZ

3 polubienia

A slowo ten TACIERZ?

3 polubienia

Jak TATA napisze sobie RZ, to będzie miał TACIERZ :slight_smile:

2 polubienia

A jak pójdzie prześwietlić sobie jądra, to będzie miał TATTOGRAFIĘ :slight_smile:

3 polubienia

Glosuje za tatowy :smiley_cat::partying_face::beer:

I algebra liniowa :smiley_cat:

@janusmakroniusz Może dziwisz? ;-))))

1 polubienie

@gra @Bingola Jaka tacież?! Jak już to ojcierz.

2 polubienia

Skoro tata, to tacierz :slight_smile: Jak ojciec, to ojcierz. :slight_smile:

@gra Jakoś ojcierz mi bardziej pasuje do macierzy…

1 polubienie

Jakiś czas temu wknocili ,urlop tacierzyński’’ do oficjalnej nomenklatury i ten co gorsza się przyjął :persevere:, więc nic nie wiadomo.
A mogli tak po ludzku- ojcowski…

5 polubień

A ościeże?

Jestem przeciwniczką wciskania ludziom na siłę tych feminitywów. Niektóre są absurdalne i zwyczajnie głupie. Poza tym zamiast dodawać zakompleksionym feministkom godności i powagi, to dodają im śmieszności. Pani prezes, pani minister, pani major, pani doktor brzmią o wiele dostojnie niż wciskane nam ostatnio od kilku miesięcy prezeski, ministry, majorki?, doktorki, czy ostatnio wypowiedziane przez Kayah na scenie “jestem muzyczką”!!! Tragedia!

5 polubień

Zgadza się tym, ze ropaczać nie bede jak mnie ten śmierć czy ta? Dopadnie?

1 polubienie

Mogła powiedzieć “Jestem muzykantką” :slight_smile:

2 polubienia

Kayah jest ambitna

1 polubienie

Macierz, to słowo na wymarciu, ale tacierz jeszcze się nie narodziło. Zostańmy więc przy pięknym słowie OJCZYZNA :slight_smile:

3 polubienia