Gazu się komu zachciewa?

W normalnym kraju prezes firmy by juz siedzial do dyspozycji sedziego sledczego, a dostawami zajęłoby sie wojsko.

1 polubienie

Na szczęście nie żyjemy w normalnym kraju… :slight_smile:

2 polubienia

Panie szofer, gazu, panie szofer, gazu!
Bo pół litry jest w garażu… :crazy_face:

4 polubienia

Polski bajzel

4 polubienia

I dlatego napić się trza…

4 polubienia

Nie można się z tobą nie zgodzić.

4 polubienia

Zwlaszcza, ze dzis piatek. :joy_cat::beers:

3 polubienia

Nie wiem, jak tam było, ale przypomina sytuację z mojej gminy, gdy spółka Gengaz obsługująca kilka okolicznych gmin drastycznie podniosła ceny gazu (głośno było w mediach). Okazało się, że sprzedała lub wynajęła infrastrukturę do przesyłu gazu jakiejś zagranicznej firmie, a ta zaczęła stawiać swoje warunki.

Gazu to zapomniałam dodawać. Dlatego nie jeżdżę :frowning: Trzeba być odpowiedzialnym.

1 polubienie

Prawdziwy Polak do 0,5 nie siada. Ruski nie siada do mniej niż kanka.

1 polubienie

Nie zasiadam, jak nie ma krowy na łeb.

Ruskie chleją, to fakt, ale pogłoski o ich mocnych głowach są przesadzone. Piłem z niejednym.
Nawet z kanistrów po benzynie.

3 polubienia

Może przesadzone ale każda plotka ma coś z prawdy. A że piją byle co to prawda.

1 polubienie

Zalezy chyba od ruskiego. Dobrze odkarmieni w DDR, na schabowych i tlustych żeberkach wypijali kosmiczne ilosci.
Co się działo za bramsmi jednostek to trudno mi powiedziec, ale na osiedlach zamieszkałych przez nich na przedmiesciach chocby Berlina?

1 polubienie

Na zachodzie PRL też dali się poznać z tej strony.

2 polubienia