Pewnie to wszystko na wyrost, ale piszę, żebyście wiedzieli jak reagować, w razie czego. W aptekach w Polsce powoli brakuje leków. Jeśli leczycie się przewlekle zróbcie zapasy : leki z długimi datami ważności. Miejcie w chacie przynajmniej 2 pudełka czegoś na gorączkę (oczywiście długą datą, żeby się nie przeterminował )- że względu na produkcję w Chinach nawet witamin może zabraknąć. Miejcie w domu przynajmniej 1 termometr - też nie długo nie bedzie. Gdybyście zauważyli objawy grypopodobne a byli w desperacji to Groprinosin, Neosine i pokrewne. Na wirusa w stylu Korony działają też ponoć Ebilfumin i pokrewne. Dobrze też działają leki przeciwmalaryczne. Uwaga! Neosine i podobne są bez recepty ale Ebilfumin i Malaria na receptę - stosujcie tylko wg ulotki i tylko w ostateczności żebyście nie zrobili sobie krzywdy. Miejcie w chacie ocet, spirytus, wodę utlenioną , wódkę lub cokolwiek do dezynfekcji. Myjcie dokładnie ręce. PS. Gdybyście nie mieli już innych pomysłów to zawsze można zastosować czosnek, imbir, cebulę, ocet winny i miód.
Az tak źle???
![]()
Spirytus i wódkę mam.
Mama współlokatorki ma aptekę, podobno ludzie wykupują ibuprofen/paracetamol/aspirynę/inne dostępne bez recepty środki przeciwgorączkowe i przeciwbólowe, środki przeciwwirusowe i maseczki ochronne jak po…(nie dokończę z grzeczności). A przez produkcję w Chinach większości leków dostawcy prawdopodobnie boją się ich sprowadzać, żeby czegoś jakimś cudem nie przywlec, bo odszkodowania byłyby ogromne.
Tak myślę, ale nie wiem.
Wszyscy lekarze, z którymi mam zajęcia, zgadzają się, że stopień siania paniki jest zupełnie nieadekwatny do problemu, ludzie zachowują się, jakby była mowa o chorobie, przy której śmiertelność sięga kilkudziesięciu procent, a nie 1%+czasem w ogóle się nie ujawnia (Chińczycy już stwierdzają tego nowego koronawirusa tylko, kiedy testu są pozytywne+występują objawy, bo mieli trochę przypadków pozytywnych wyników testów bez żadnych objawów.) i umierają głównie osoby starsze/chorujące już na inne choroby/małe dzieci…
Tez tak uwazam
I to mnie niepokoi duzo bardziej niz ten wirus. Zbiorowa histeria bywa czasem niebezpieczna
a ja mam koc i pilota od tv smart?
wojna ekonomiczna?
@vera223 za moich czasow w liceum rzecza straszna dla matfizow byla nauczycielka biologii i druga chemii - organicznej
temat dla mnie to jest zyjemy i nie wiemy
Z kolei matfizowi pewnie ciężko by było się nie śmiać, widząc miny biolchemów na wykładzie z biofizyki w piątek wieczorem, po zobaczeniu pierwszego wzoru… Ponad dwie godziny z miną, jakbym połknęła cytrynę… ![]()
Bylem 3 dni w Poznaniu [26-28.02] i doprawdy,nie wiem o czym piszesz…
kicia pamietaj
kibicem jesetem
co do kombinacji alpejskich? to sie nadaje jako patolog
No to jestes kibicem czy tak jak wczoraj??? ![]()
@collins02 Ja po prostu jestem trochę zorientowana w farmaceutycznym światku. Większość substancji czynnych obecnych w lekach jest produkowana w Chinach. Już wcześniej, nawet bez wirusa, był problem z lekami kardiologicznymi i na cukrzycę bo fabryki w Chinach miały jakieś przestoje i inne problemy. Europa jest uzależniona od chińskich surowców do produkcji leków…
Jeszcze tylko brakuje wielkiego magazynu na ciężarówkę tych leków.
Neosine… lepiej nie skomentuje.
I nie tylko od tego
Od samego wirusa znacznie niebezpieczniejsze są skutki paniki i zbiorowej histerii. A durne media tylko dolewają oliwy do ognia.
@Julia Co jest nie tak z Neosine?
@ata-ata Tak jesteśmy produkcyjnie zależni od Chin, tyle że są rzeczy bez których przeżyjemy albo sprowadzimy z innych krajów, w ostateczności wyprodukujemy sami. Ale jeśli cała Europa korzysta z substancji czynnych produkowanych w Chinach to może być konkretny problem…
Wlasnie u nas bardziej sie zwraca uwage na te niebezpieczna zbiorowa histerie
Na fb znalezione. Treść tego:
Co jest przyczyną, co jest takie groźne w tym wirusie Corona?
A odpowiedź: media
Codziennie ginie w Polsce 9 osób w wypadkach drogowych. Jakoś nie spotkałem się z chęcią zakazu korzystania z aut.
