Możecie być też otomaną. Otomany są spoko.
Krzeslem elektrycznym.
Dlaczego zaraz tapczanem lub otomaną?
Będą się na mnie kłaść lub siedzieć…nie chcę.
Gdybym miała być meblem to tym:
Barkiem na alkohole.
Z gąbkową wyściółką?
Biblioteczką dębową.
Okropnie byś się kurzył. Mam taką, to wiem.
A ja chciałabym być lustrem. Robiliby do mnie głupie miny, wyginaliby się, wciągaliby brzuchy i miałabym ubaw.
Ale dębowego drewna korniki nie ruszą.
Tapczanem! - bo Pegasus drogi jest,więc wiedziałbym i tak to samo
Nie wiem. Może tronem.
tapczanem?, toć zawsze lepiej niż taboretem.
Albo podnóżkiem.
Bo klęcznikiem? W pałacu prezydenckim na brak zajecia bys nie narzekał
Ale takim tronem w muzeum czy takim , gdzie król piechotą chodzi?
Nooo. Kolezanko @joko , nie wywołuje sie wilka z lasu
Archeologowie sa szczęśliwi jak na paleo sraczyk trafie
Tak mało im do szczęścia trzeba? To niech w krzaczkach kopią.
Kicia archeologow nie obrazajmy g* nie zawsze to paleontologia
Wchodze w grę albo biblioteczka - mialabym czas poczytac, albo łożko- moj kot caly dzien sie nz nim wyleguje
Gdybym miałbym być meblem, to mógłbym być nocn… Szafą. Tak szafą, nie nocnikiem.