Gdzie jesteście @arinkao @Leone Marco @tadzio ? Jak tu bez was dziwnie :/

Pokłócił się z moderacją.

2 polubienia

Z tego co pamietam,ten czlowiek nie omijal zadnej ,nawet najmniejszej okazji by pluć na swoj kraj i na Polakow.Nie cierpie takich gnojkow co wyjechali i całą energie zużywają na plucie do własnego gniazda.

2 polubienia

Z drugiej strony ciężko czasem takich ludzi nie rozumieć … Ja tam bardziej też często rozumiem Francuzów niż własny naród :wink:

No, ale szczegółów rozmów (a raczej kłótni) tym bardziej nie kojarzę

Dlugo cierpliwie omijalem ten temat bo nie wiem czy jakis ziomek “mu domu nie spalil i rodziny nie wymordował…”
Ale wszystko miewa swoje granice.Do tego niczym nie prowokowane,haniebne pelne nie spotykanych u innych userow oszczerstw,napady na ludzi wierzących,co juz sie powoli staje znakiem firmowym tego miejsca…Wystarczylo ok. 10 minut i sie zamknąl.O nic wiecej mi nie chodziło.Tak ze,byc moze mozesz mnie za to winić po częsci.Ale slysze i wowczas widzialem ze on te swoje frustracje wylewal tez na innych,ze byly jakies bany…Dzisiaj mam to gdzies i nie tęsknie.

2 polubienia

jakos go od tej strony nie pamietam.
ale nie korespondowalismy o polityce.

3 polubienia

Ja mam dokładnie tak samo

1 polubienie

Bo wszyscy pewnie pamietaja jego"sentymentalnie".A z opluwaniem zaczynajacym sie niemal kazdego dnia od,cytuje"tylko ze…"[i tutaj nastepowala lawina jak to w przeciwienstwie do intencji autora jakiegokolwiek wątku,Tadzio wykazywal ze Polacy to samo zlo,bagno i szumowiny].
A walenie w wierzacych ma tutaj tylu entuzjastow ze wcale sie nie dziwie ze nikt nie zauwazył.W koncu wiekszość robi to bardzo podobnie i nawet niekiedy częsciej.

2 polubienia

Nie wiem jak tadzio, ale zauważ, że mało kto tutaj wali w wierzących ludzi, a raczej wykazujemy błędy w myśleniu takich ludzi :wink: A to gigantyczna różnica :slight_smile:

akurat to jego sentymentalne to mnie malo obchodzilo, poza smiesznymi emotkami. nie ten rodzaj muzyki raczej.
a jakos tego opluwania nie pamietam.
jesli dotyczylo zachowania naszych rodakow za granica (a w kazdym razie duzej czesci) to pewnie przyjelam do wiadomosci, pokiwalam glowa i przewinelam forum dalej.

1 polubienie

I tak,i nie…W swej nie znoszącej zadnej dyskusji zapiekłości autor rzadko"precyzował"o których mu chodzi.

Tak Ci sie tylko zdaje.Nie mowiac juz o tym ze widzisz zdzbło w czyims oku a belki we własnym nie dostrzegasz.
Ale to ładnie z Twojej strony ze pamietasz kolege tylko od dobrej strony. :expressionless:

1 polubienie

Tak się teraz zastanawiam … Ja też z Polakami nie potrafiłem we Francji trzymać … Ogólnie Polacy nie trzymają się na Zachodzie razem … Może przyczyna leży gdzieś tutaj ?

1 polubienie

kwestia stylu wypowiedzi.
ja generalnie bywam nieufna wobec ludzi, a juz rodakow, o ktorych niewiele lub nic nie wiem w szczegolnosci.
malo spotyka sie takich, ktrorzy zachowując wlasna osobowosc staraja sie zintegrowac. inni sa niebezpieczni, z wielu wzgledow - wad tzw. narodowych nam nie brakuje. a kompleksow jeszcze bardziej.

1 polubienie

Alez jedno nie musi przeszkadzac drugiemu!
Ja takze staram sie omijac Polakow w Anglii bo jakos nie trafiam na nic co by mnie przy nich trzymalo.Wrecz przeciwnie.Ale czy to od razu musi oznaczac jakies frustracje,plucie czy wrecz nienawiść?Czy ja mam sie czuć lepszy,niczego praktycznie o innych nie wiedząc?A moze mam sie jeszcze wypiąc na swoj kraj i wymiatac zza wegła jak internetowi tchorze ktorzy nie mają z Polska nic wspolnego ale czuja ze mają prawo byc zawsze na “nie” i w dodatku wiedzą lepiej od tych co są w domu?

1 polubienie

Ja, nawet, jako osoba antyklerykalna kilka razy hamowałem jego zapędy, bo przeginał pałę i to mocno w tych sprawach. Żadnych konfliktów z nim nie miałem, ale nie mogłem nie dostrzec, jak zachowywał się co do niektórych osób. Przeciw kurdegundzie sprzymierzył się nawet z tensorem.

3 polubienia

Ha!Tego to nawet ja nie pamietam.Ale pamietam takie"sojusze".W tym jeden przeciwko mnie.

1 polubienie

Ja tylko pamiętam, gdy zastępowałem go w Sentymentalnie, to pojawiło się mnóstwo osób, których nie było u niego.

2 polubienia

I to tez o czymś świadczy.

2 polubienia

Był w niezgodzie z niemal połową userów, ale ze mną gadał normalnie. Zraził mnie dopiero pod koniec swej bytności na forum.

2 polubienia

no to ciekawostka z tym Tensorem.
ale ja w te klotliwe rejony gdzie zamieszkiwala Kurdegunda zagladalam rzadko - cala ta awantura dla mnie plynela z boku, niestety ogolnej atmosferze na forum szkodzac.

2 polubienia