nie wiem czy to dobra kategoria, ale nie chodzi mi o zwykłe “kuchcenie”.
Po tygodniu delegacji, założyłem sobie że dzisiaj odpalę grilla. Pogoda się trochę skiepściła, ale nic nie stoi na przeszkodzie zrobić jedzenie na zew. a konsumpcję dokonać już w domu ![]()
Dodatkowo “bijemy” internetowo rekord Guinessa we Wrocławiu w międzyczasie słuchając topu wszech czasów.
Nie grilluję, zaraz u mnie chyba deszcz spadnie, dzień jak każdy inny ![]()
u mnie też aura raczej jesienna, ale skoro obiecałem (przecież nie będę oszukiwał samego siebie?
Brzmi jak pocztówka z innego swiata…
Nie.Unikam towarzystwa.I tak bedzie przynajmniej przez jakis czas.Czuje sie jak…Jeremiah Johnson [Robert Redford] z tą roznicą ze niczego mi nie brakuje.
Samotnosc mozna lubic ale tez mozna jej nienawidzić…
No raczej ![]()
od kilku dni nie mogę się “odkleić” od jednej piosenki, może zaproponuję pod to grillowanie?
Nie czekam na zgodę ![]()
Niestety nie
Poprzednio susza, obecnie kwarantanna. Zastepczo mozna na elektrycznym, ale to nie to. Zjesc sie daje, ale aromatu palonego wegla czy drewna nie podrobisz.
to wielka szkoda - jak nie korona, to susza lub inne “ustrojstwo”.
Co do zapachu/aromatu, to możesz się mylić. Dzisejsza chemia jest na takim etapie, że podejrzewam iż możliwe jest “zrobienie” takiego zapachu a aromacie czekoladowym lub truskawkowym - to zależne od badań runku. ![]()
Sa takie malurkie grille. Cos jak piekarniki z termoobiegiem.
Dajessz niewiellka ilosc wegla, reszte zapewnia wlasnie obieg powietrza, aromat z wegla jest. Mozna nawet uzywac w dobrze wentylowanych pomieszczeniach, ba prawie dymu nie wydzielaja. Ale jakos sie na zakup nie zdecydowalam, szaszlyki robie w zwyklym piekarniku ![]()
![]()
Jasne! Uwielbiam grillować, ale osobiście wolę ognicho mrrr ![]()
Kiełbaska (w koziołki) - kto wie jak jest cięta, hę…? to zapodam nutę w nagrodę ![]()
A o ziemniaczkach z gorącego popiołu już nie wspomnę - no nie ma lepiej ! Nie ma jak z ogniska !
No dobra, w sumie w ognisku dobra rybcia czy warzywka się nie udadzą tak sprawnie
, więc niech będzie pół na pół - jednak z naciskiem na ten ciepły ogień, atmosferę i magiczne płomienne iskierki skwierczące i strzelające nawet po nogach, a co tam ! ![]()
Obecnie jestem uziemiona w mieście, a zwykle o tej porze sezon otwierałam… Szlag ! ![]()
A co to za rekord wszech czasów? Dawaj szybko link, też chcę posłuchać janus ![]()
W jakimś stopniu podzielam Twoje zdanie @Mamita.
Nie wszyscy pamiętają o tym, że grilla, ruszt, trzeba dokładnie umyć przed kolejną “ucztą”, unoszący się smród starego tłuszczu skutecznie mnie odpycha.
Właśnie czaimy się na grilla. Mam wspaniałe warunki do tego. Ale z pogodą coś nie tak. Raz słońce, raz chmurzyska i nieustanny zimny wiatr.
We Wrocławiu mają atrakcyjne oceanarium, które chciałbym zobaczyć na własne oczy, ale pewnie zamknięte przez rządzące PiS…
Najważniejsze towarzycho, co tam wszystko inne. Kapota na karczycho i heja ! ![]()
ciekawe jak ta porcelana zar wytrzymuje? ![]()
Dodatkowo od rana korzonki mnie gnębią.
To insza inszość, wtedy ciepły kocyk, albo magiczny przytulas ![]()
oj biedaku, oklady z zywego kota dobrze robia ![]()
Tak, na balkonie lub działce
Kot dopiero na chatę od rana wrócił, bo lać zaczęło, cwaniaczek jeden.
