Halo, halo

@Devil
Oj narazasz sie, narazasz…
A przeciez brac przyklad z harmonijnych malpek powinienes:
image
zamiast patologicznie wcinac madre i harmonijne zwierzeta:
image

4 polubienia

Ja w domu też nie jem nożem. W łape biorę albo samym widelcem. Nie będe z siebie robił arystokracji i pozoranta.
Nie ma jak sztuka mięsa z kapustą.

Najgorzej jak mała se zażyczy placki albo jakieś ustrojstwo z ryżem i jabłkiem. Boże…
Wtedy zamawiam pizzę bo takich dań na słodko nie ogarnę

3 polubienia

Halo, halo! w mordę tu walą? :sunglasses:

2 polubienia

Jeszcze nie.

1 polubienie

Placki mozna zrobic tez z nadzieniem miesnym. Gorzej z tym ryzem na słodko. Takie coś tu stosuje się jako lekarstwo na dolegliwosci zoladkowe :laughing:

3 polubienia

Wolę piwo, niż w japę.

3 polubienia

@okonek nikt nie powinien sobie odmawiać konkretnego jadła.
https://1.bp.blogspot.com/-v0fO69m9oTw/XUADBOqullI/AAAAAAAAFYQ/pVzFmWkY5bwawn8NeAD4mmT6aNG2r6rmQCLcBGAs/s1600/Lakomstwo1.jpg
https://img.wiocha.pl/images/f/4/f4d11ac78fea19a679f87ce0bc7cd048.jpg

Tu jest dyskusja o serwisie?
Chyba jednak nie…

Ryż z jabłkami to szit. Ale smark to lubi.
Na szczęście ostatnio częściej gotuje jej mama (własna, moja siostra).
Znów mam wpływ ma menu.

2 polubienia

@okonek
@Devil
Dobrze ze mi przypomnieliscie
Juz sie zastanawialam co by tu zrobic na dietetyczne danie, a dieta konieczna, bo znow sie nabralam na kielbase dla zmylki nazwana polska :persevere:
A wlasnorecznie zagotowany ryz z jablkami to pycha

2 polubienia

Dietetyczna jest pieczeń z kapustą. Albo dziczyzna z winem. Ewentualnie kurczak z frytkami.

4 polubienia

To przez te posty - jakos przeciez sie do nich trzeba przygotowac. :thinking::cut_of_meat::poultry_leg:

2 polubienia

@Devil
:disappointed:
Ale jak twoja mama to zrobi to moze nawet i to byc dietetyczne

@ata-ata Co to za awaria? Marsjanie atakują?

1 polubienie

Często sam kupuję produkty by nie wyjść na pasożyta i sępa.

Warunek: trzeźwość.

2 polubienia

@waranzkomodo
Nie Marsjanie, tylko pojazd wpadl w petlę czasową

image

jestem juz w 2050 roku i nie widze tam pytamy (chyba nie przetrwalo? :worried:)

@Devil i owoce morza, pikantne…

Nie lubię tych wszystkich ślimaków, krewetek i rozgwiazd.
Polskie mięso z polskiej trzody i polskiego lasu.

2 polubienia

Poledwica w kruchym ciescie plus salatka z ogorkow, pomidorow i czosnku, z oliwa i kropla octu modenskiego. Jestem zwolenniczka kuchni fuzjon. Byle nie sushi z kapusty pekinskiej, kaszy gryczanej i norweskiego sledzia. Co prawda Japonczycy oprocz dwóch podstawowych skladnikow czyli ryżu gotowanego w sake i wodorostow reszte zostawiają inwencji kucharza.

2 polubienia

Ja jestem zwolennikiem kuchni polskiej. Tradycja to podstawa. Ryby lubię. Smażone i wędzone. Ewentualnie w occie.

Wodorostów? Kurła o czym ty do mnie piszesz?

1 polubienie