Przede wszystkim owoce morza najlepsze świeże, osmiornica, sepia czy kalmar wymagają zamrozena, inaczej maja konsystencje gumy
malzom i krewetkom to nie przeszkadza.
Z kuchnia jak ze wszystkim opanuj tradycje a potem baw się w wynalazki.
Z tym pochodzeniem to prawda - wieprzowina polska smakuje zupelnie inaczej niz hiszpanska. Inna pasza i inne gatunki hodowlane.
@okonek
Tak samo jak kielbasa tutaj mimo ze wypisane mas “polska” smakuje inaczej (duzo gorzej) niz w Polsce
Ja rzadko, ale robie w domu.
Niestety nie ma gdzie podwedzic. Smakuje tradycyjnie. Moze po prostu robia systemem przemysłowym, marketowym, czyli pakuja odgotowane pod cisnieniem odpady? Do dobrej kielbasy tak sie nie da.
To zapraszam do mnie @birbant,bo mam sporo piwa,różnego,a nie ma komu pić:))
Proszę Cię @Devil, nie wyobrażam sobie takiego sposobu gotowania,fakt,raz na ruski rok skorzystam z gotowca ale tak normalnie to precz z takim jedzeniem.
Reszta jest w portfelu
@Devilv A ja lubię te wszystkie doprawione cuda. Ale mało jest potraw, których nie lubię: na razie kojarzę dwie, kolega @birbant może będzie znał: holenderski sos orzechowy i buraczki obiadowe na sposób holenderski z tłustym boczkiem na ciepło…
Był czas na naukę, to nie jest aż takie trudne, na początek chęci i produkty wystarczą, i żołądki też. Sam sobie kucharzę i nie narzekam, najgorsze to być uzależnionym
Zauważ że odwrotnie też to działa - każde dziecko powinno umieć zrobić jedzenie pełnowartościowe / nie tylko obiad ! / swoim rodzicom w potrzebie. Rozważ opcję dam a nie tylko biorę, to będzie ci w życiu duzo lepiej i łatwiej w szczęściu osobistym i zawodowym
Kto wie? @mężatka Może skorzystam z zaproszenia?
Począwszy od średniowiecza chyba pewniakami były kucharze na zamkach, dworach itp. kucharki to ławka niżej i też potrzebne ludziom
Taki koncert życzeń to jak randka w ciemno -głodny albo i nie
Być nie może!!! Jakze to tak???
Ty jestes w Bastii czy Ajacio bo nie pamietam…Tylko niech Cie ręka boska broni przed wylewaniem!!!
Małe postępy już są, co dalej ?, to że kupisz to żadna łaska
Jestem 30 km od Ajaccio. Oj @collins02, żebyś Ty wiedział ile alkoholu wylałam do zlewu.
A odpowiedź jest prosta. Coraz rzadziej sięgamy po alko a jeśli już, to preferujemy wódkę.
Wódkę przestałem pić dwa lata temu. I tak już przekroczyłem wszelkie limity.
Przerazające…
I dokladnie odwrotne od moich zapatrywań…Nienawidze wódki
Naprawdę @collins02? No widzisz,a mnie piwo coś nie bardzo. Po tym tylko sikasz,a wódka przynajmniej Cię " oczyści". Ale im starsza jestem tym rzadziej piję.
Ale u Ciebie wino powinno wystapic w roli głównej…
Bylem na Sycylii,miesiac temu…Toż to nektar,napój bogów!!!