Hendrik Groen

biedny, ale może wybaczy :frowning:
P.s. idę na spotkanie z Cormoranem, sam wiesz którym :slight_smile:

2 polubienia

Jak To?
Rawlingsowa w Polsce???
A ja tutaj…
No jaja jakieś…

Bez przesady, to tylko te “cegly” co polecales ostatnio.

nawet to ze “byłem” w wiatrakowni parę lat, nic mnie przybliża gościa. Ciekawa zapowiedź.
Ciekaw jestem czy @birbant coś by w temacie powiedział😀

2 polubienia

Wiem o gościu od dawna, ale nic więcej, co tu zostało napisane nie wiem.
Czytałem tylko jedną jego książkę, tę samą, co @collins02.

3 polubienia

i nie zachwalałeś!!!

Wielu tu rzeczy nie zrobiłem z tego co zamiarowałem.

2 polubienia

pamiętam ze starego pytamy jak obiecywałeś, tylko brakiem czasu się zasłaniałeś

2 polubienia

A teraz rodziną. O Kościuszce będzie wnuki uczyl a my przeciez mamy wujka google :rofl::rofl::rofl:
I podobno rozum …

W googlach tego nie znajdziesz. co ja mogę o nim i o wielu innych sprawach historycznych powiedzieć.

No to nie obiecuj tylko napisz :wink:

I jak bylo?
Obawiam się jednak ze wszystko poszło w stronę Pottera…Czy tak? :thinking:

Dobrymi checiami droga do piekla…

Zbyt duzo “high socjety” uwierzylo w propozycje systemu Lenina.

Ciszej nad trumną, bo śmierdzi.

Cormoran nie dokończył swej opowieści. Musiałam przerwać lekturę. Trafiłam na książkę, której szukałam i musiałam przeczytać i oddać. To “Mała zagłada” - o pacyfikacji wsi na Zamojszczyźnie i losach dzieci, które przeżyły traumę. Widziały jak mordowano im rodziny i palono domy. Książka tak napisana, że nieraz po przeczytaniu połowy strony musiałam przerywać. Obowiązkowa lektura, dla wszystkich, którzy twierdzą: “to nie Niemcy, to naziści”. To kolejna taka książka po “Syn dwóch matek” - polecanej tutaj przez kogoś. Ale Strike poczekał, już do niego wróciłam, panie w bibliotece są wyrozumiałe, nie nalegają szybki na zwrot.
Jak dotąd, zwrotu w stronę Pottera nie widzę, ale nawet nie doszłam do 1/4 książki.

1 polubienie

Uwierzysz czy nie? Pottera nie trawie.
Przerost formy
nad treścią
Bohatersko obejrzalam pierwszy film .

Ha,ha :rofl: :rofl: :rofl:…Chyba Cię pierwotnie nie zrozumiałem :rofl:
Myslalem ze autorka byla w Polsce a Ty na spotkaniu z nią…Tak to już jest jak się pare rzeczy robi na raz :upside_down_face:

1 polubienie

Potter swojego czasu był w Polsce (nie wiem jak i innych krajach) ewenementem. Dzieciaki, które parzyły wszystkie książki biegały do bibliotek i czytały Pottera. To książka dla dzieci. Tobie może się nie podobać. A Opowieści z Narnii? Też dla dzieci. Tu mniejsze zainteresowanie książką, za to film robił furorę. Na widowniach w kinach głównie wycieczki szkole. Ja przeczytałam wszystkie, filmy też obejrzałam. A ile przerw przegadałam z dzieciakami … :slight_smile:
Większość skończyła przygodę z Harrym na 2-gim, ale był 1 zawzięty szóstoklasista, który przeczytał wszystkie jakie się ukazały (chyba 4 wtedy były wydane).

Moim rekordem była
trylogia Borun/Trepka
Kosmiczna trylogia wyedy na cezutowanym.
Noc na przeczytanie z ze zrozumieniem tresci. Ponad 1000 stron tomik i do tego jak przystało na sf przed moim urodzeniem?
Mialam wprawe na Lemie

1 polubienie

Nie rozumiem…A propos czego ta"trylogia"? :thinking: