Masakra pewnie cena jak za trufle, nie zamierzam spróbować, nawet mnie nie korci…tymczasem idę się napić drugiej kawy:D
I nadal nie wiesz o czym śpiewa? na tekstowo.pl sprawdź
Że tak powiem, tyłka nie urywa, nie moje klimaty D.B.
To i ja znikam. Monologów też nie lubię
Narka
Chleje tyle herbaty co @Devil wódy XD
Czyli wiadomo ile
Spróbowałam ostatnio takiej:
Dziwny smak i nietypowy sposób przyrządzania.
Na razie nie oceniam.
Kiedyś piłem dużo herbaty, potem przeszedłem na kawę, jak mi przyszło pracować z kobietami w biurze, i ta kawa została do dziś choć już w biurze nie pracuję. Nieraz się zdarzy że zapażę herbatę to jednak zawsze będzie to owocowa
hitem swego czasu bylo pachnidlo Consul.
niby dla plci meskiej
Lubię, piję najróżniejsze: czarną, zieloną, czerwoną, białą, owocowe, ziołowe…
Wolę raczej sypane niż w torebkach, chociaż pijam takie i takie. W domu zwykle mam kilka różnych.
Herbata kojarzy mi się z piciem jej przed spaniem, po zawinięciu się w kocyk, chociaż w lecie np. pijam też mrożoną (czerwona i zielona moim zdaniem ładnie się z tym komponują).
Nie słodzę herbat. W zimie czasem piję z sokami lub syropami owocowymi.