Kultury dalekowschodnie maja sporo do zaoferowania, ale do naszej, zachodniej czesto pasuja jak kwiatek do kozucha. Nie mozna podchodzic bezkrytycznie, a juz utożsamianie chińskiej, ktora pomimo dekad wysiłku tamtejszych komunistów jest różnorodna z japońską? Tylko dlatego, ze skośnookie ludki? Mongołowie i Wietnamczycy też, a herbaty nie piją
Alez ja nie mam nic do skosnoookich ludkow.Po prostu nie moje klimaty.Wyobrazenie o pewnych sytulacjach to filmowe"ujecia" ktore kazdy jak podejrzewam,preferuje inne albo ma to w glebokim poważaniu.
Poza tym,pisalem o kawie przy ktorej lubie odpoczywać.I samemu sobie dobieram towarzystwo.
A z Wietnamczykami czy Goorkami mam akurat bardzo mile wspomnienia.
Kurła ale żeście nadupcyli postów o tej herbacie
XD
O alkoholach nigdy tak dużo nawet nie pisaliście XD
Właśnie .
Obraziłem sie
Herbata przynajmniej dla mnie,jest sto razy ważniejsza od alkoholi.Nie w kazdej sytułacji ale ogólnie,nie ma porownania.
Ja w liceum mialam moj czas japoński, wcześniej chiński.
I nie chodzilo tu o aspekty sztuk walki, ktore wowczas wchodziło jako trend.
A moja bardzo dobra koleżanka tutaj jest Chinka. Zresztą tych Chińczyków w otoczeniu było już w dzieciństwie - pisałam kiedyś o sąsiadach i koledze polchnskim.
Hu J. sie podpisywał na zeszytach.
W Chinatown nie czulem sie zbyt dobrze.Patrzyli na ciebie dokladnie tak jak pod koniec lat 60-tych na Targach Poznanskich…
Ale z innymi Azjatami,dobrze sie zazwyczaj pracowalo.Wyrózniam zdecydowanie Goorków oraz Cejlonczyków.Ci ostatni w dodatku obdarzeni fajnym poczuciem humoru.
Wietnamskie studentki z Oxfordu,umilały mi czas w Milton Keynes,czekając na autobus.Przemile dziewczyny,SKROMNE[!] i o manierach jakich na Wyspach zbyt czesto sie nie spotyka.
Ogolnie ludzie z Dalekiego Wschodu bywają powściągliwi i uprzejmi czasem do obłędu. Nadmierna ekspresja nie jest mile widziana. Do Japonii to sie nie wybiore, ale Chiny kuszą. Jak covida oblaskawia oczywiście
Akurat w dzisiejszym świecie,uprzejmości nigdy za wiele.Moze i bywa to zabawne ale z pewnoscią nie irytujące
Nie @humoreska, on systematycznie pilnuje, żeby chociaż 2 flaszki mieć, lubi pachnieć.
Co do męskich zapachów. Zauważyłam, że są trwałe, nawet zwykłe dezodoranty za 9.99 zł. Wiele kobiet tak twierdzi, być może dlatego powstały zapachy unisex.
Polecam Ci odwiedzić NOTINO
znajdziesz tam w nowościach wiele zapachów już w cenie 35 zł. W wyszukiwarkę wpisz też unisex i pogrzeb sobie
To tak akurat na moją kieszeń - to znaczy mogłabym szaleć i kupować ale nie widzę takiej potrzeby obecnie. Notino? pierwsze słyszę zaraz wygoogluje. Ale i tak trzeba-by powoniać przed zakupem… Człowiek musi pachnieć! i basta!
To dawne iperfumy.pl , nazwę zmienili.
@humoreska potem sobie pogrzebiesz! chodź na herbatkę
Hehe piję zieloną z opuncji figowej właśnie - w tesco mają takie pyszne… choć gdybym miała ciemny rum to z chęcią napiłabym się z prądem…
Miałam ją ino roz. Niedobra
Szlachetne podniebienie masz
Wytłumaczę dlaczego jej nie lubię.
Piję dużo kawy, ograniczam się ostatnio do 4 dziennie, ale ona ciągle wysusza śluzówki, jak piłam zieloną z opuncją, suszyło mnie jak po 2 dniowym melanżu.
Słucham kolejny już raz…
Jak zacznę pić kawę Kopi luwak, uzyskaną z odchodów łaskuna, wtedy możesz tak powiedzieć o mnie
Podobno jest też bardzo droga herbata z odchodów pandy.