Patologicznie, szujowato, nieharmonijny,
Przyroda jest obojętna dla swoich tworów.
Patologicznie, szujowato, nieharmonijny,
Przyroda jest obojętna dla swoich tworów.
Raczej sie nie zastanawiam zbyt czesto bo nie mam na nic wplywu.
Ale jak mnie baba w Tesco probuje zmusic abym szedl do maszyny zamiast do kasy z kasjerka,to jeszcze sie nie zdarzylo abym z tego skorzystal…
Nie cierpie gadac z maszynami a do sklepow czesto chodze wlasnie po to aby spotkac czy obserwowac ludzi.Sa tez i branze w ktorych lubie pogadac…
I niestety,coraz rzadziej ma sie z kim…
Ja juz sie zaczynam gubic. Za duzo sie dzieje nieprzemyslanych spraw i tak zwanych udoskonalen
Nie jestemw stanie walczyc na wszystkioch frontach. Na razie robie akcje o utrzymaniu zieleni
Ale temat interesujacy
Najgorsze w tym tak zwanym postepie jest to ze zyje sie nam wygodniej, ale nie lepiej
Ja podobnie
Za te odpowiedz nalezy sie ramka
Ale czy sama sobie mozesz dawac ramke?
A pojecie “dwuguzikowcow” jest rewelacyjne
Moj syn ma podobne zdanie do twojego. Jest tez czestym gosciem w Repair-Cafe. Powinny byc w Hiszpanii tez.
Pozwolisz ze tym razem podesle mu twoja wypowiedz razem z dobranockami?
Tylko ze on nie idzie do tego przodu, ale pedzi! i to coraz szybciej. Zawrotu glowy mozna dostac
Coraz to lepiej, coraz to wiecej, coraz to szybciej…
ramke moge sobie dac, ale czy to etyczne?
a wypowiedz mizesz podeslac, copyright nie obowiazuje.
No to moze Bocca sie ta ramka zajmie?
juz sobie dalam, a co???
Jak dla mnie,wszystko sprowadza sie do posiadania WYBORU oraz jego poszanowania.Ja sobie zwyczajnie nie zycze aby ktos mnie zmuszal do takich czy innych zakupow lub do przestawiania sie z czegos tam, na cos innego…
No i ramka sluszna
Bo oktreslenie postepu dobrze przedstawione i zwiezle!
a nawet, zeby nowe nie wykluczalo uzywania starego.
kiedys taka zasada miala obowiazywac w programowaniu, ale jak sie okazalo to jest nierealne, niestety.
Jasne!
Nalezy ci sie!!! za te wypowiedz! (a takze za inne w tym pytaniu)
Tak,wlasnie o to chodzi.
To nie tak łatwo. Zapłacą raz a potem już same oszczędności. Przy tym tempie może się okazać że w 10 albo 20 lat zniknie większość znanych zawodów.
A co jeśli maszyny bedą produkowały i serwisowały maszyny? W zasadzie już nasze telefony mogłyby robić zakupy i załatwiać sporo spraw.
A co jeśli człowiek zostanie pominięty w procesie programowania?
Mnie mecza te stale zmiany
Niby taka drobnostka: Kupilam pojemnik do kuchni, sprawdzilam, nadaje sie. Za kilka dni chcialam kupic drugi do kompletu…Nie bylo, to znaczy byly ale inne
Nie mowiac juz o tym ze zmieniaja polozenie towarow co drugi dzien (taki trick, zeby chodzic po sklepie, szukac i dokupic jeszcze cos, co sie znajdzie?)
Ludzie kreatywni to mniejszość… a co z większością?
To podstawowy problem. Załóżmy że informatycy będą potrzebni, ale nie każdy może być informatykiem. To kto będzie kupował te produkty maszyn?