I problem "małpek" rozwiązany

Teraz będzie można dodać podatek “ekologiczny” ?
Ale pomysł picia z plastiku?
Ani to smaczne, ani zdrowe.
Mimo niskiej ceny i niewielkiej wagi, plastik nie nadaje się do przechowywania trunków. Wysokoprocentowy alkohol może rozpuszczać tworzywo , a co za tym idzie zmieniać smak nalewki i powodować, że wraz z nią będziesz spożywał również plastikowe mikrocząsteczki, które są bardzo szkodliwe dla zdrowia

To chyba dla tych co potem sięgną po dyktę czy borygo…

1 polubienie

Profanacja. Tylko szkło

4 polubienia

Wino, piwo,brandy lub rum to moze jeszcze być z drewnianej beczułki. :grin:
Choć piwo to przemyslowo jeszcze ujdzie przechowywane w aluminium.

Zamiast wziąć się do roboty szaleją z głupotami.Z TV się dowiedziałem,że małpki są szkodliwe bo wszyscy piją to przed pracą rano.Kobiety się potwornie dzięki nim uzależniają od alkoholu i należy kupować pół litrowe butelki lub 0,75 - wtedy nie szkodzą zdrowiu i nie uzależniają jak te straszliwe małpki.
Propaganda jak u putina lub z 3 rzeszy.Szleństwo i głupota nie straszna naszym politykom.

2 polubienia

Kolego, idź do sklepu myśliwskiego lub z pamiątkami, kup wynalazek praprzodkow, czyli wielorazową piersiówkę i do tego skrzynki wódki w hurcie.
I masz problem rozwiązany na lata.
Tanio i bezpiecznie…

2 polubienia

Jutro chyba tak uczynię :slight_smile:

1 polubienie

To nie jest tak. Małpka jest mała więc po pierwsze jest tania, taki wydatek, którego prawie nie ma, kupuje się bez wyrzutów sumienia. Po drugie - nie wyglądasz na pijaka, który musi kupić od razu pół litra. Po trzecie łatwo ją schować w kilku miejscach garderoby, torebki czy plecaka. Po czwarte - jeszcze łatwiej wypić całą i pozbyć się corpus delicti.
Tu nie ma prostej matematyki, że osoba zamiast kupować 4 małpki kupi w zamian pół litra. Nie kupi.

1 polubienie

Wiem o co chodzi ale ta “ideologia” nie przemawia do mnie i jest nawet niepoważna.Ja uwielbiam małpki i nie zachowuję się tak jak to ONI sugerują-więc coś jest nie tak…Mam dwie w tej chwili ze spirytusem i nie piję cichaczem bo są do tego stworzone,tylko używam do czyszczenia elektroniki i zabijania Covidu.

2 polubienia

Polacy kupują DZIENNIE 2 miliony małpek, przy czym 60% sprzedaży jest w godzinach porannych. Czyli przez ludzi idących do pracy. Zastanów się ilu z nich kupiłoby pół litra, gdyby nie było małpek? A są to często ludzie na stanowiskach, nauczyciele, lekarze, urzędnicy.

1 polubienie

Do mnie tez nie przemawia. Ze niby 0,75l. mniej szkodzi i uzaleznia niż 0,01 l.
Akurat ta 0,01 to pircja jaka czasami tak moze raz w miesiącu- kupuje bez uszczerbku na funduszu. Wiem, mozna kupic cała butelke i zostawic na potem, ale wietrzeje. :stuck_out_tongue_closed_eyes:

1 polubienie

Ale w tych opakowaniach refil mógłbyś udawać, że się myjesz :thinking:

nauczyciele? :frowning: To ich stać??? Mi się zawsze zdawało, że żeby pić to trzeba miec końskie zdrowie a tu w schorowanym pełnym depresji społeczeństwie ludzie kupują tyle alkoholu…

W sumie, to mniejszy wydatek niż papierosy. Nikt z nauczycieli nie pali?

Ale przecież część nauczycieli na pewno jest na prochach a tego nie można mieszać…

Myślę, że uczniów jest więcej. :slight_smile:

1 polubienie

Ja tam malpki czasem kupuje - degustacyjnie - jak coś paskudne to strata mniejsza. :rofl::rofl::rofl:
Ale fakt, jakos tuziny malpek zamawianych przez kancelarie Lecha Kaczynskiego wzbudzały mniejsze emocje niz fotografia prezydent Gdanska Dulkiewicz kupujacej "krówkę " w supersamie.
Może to tez wynika z polskiej tradycji, że otwarta flaszkę opoznia się do dna?

1 polubienie

Klinik od rana?
Działania prohbicyjne tylko podkręcają atmosferę. Ale alkohol w plastiku to zdrowotna bomba z opoznionym zapłonem. Nie liczac zasmiecenia srodowiska.

Raczej dyfunduje przez zakrętkę lub kasnoludki podpijają.:rofl:

2 polubienia

To problem firm.Obojętnie kim jesteś to nie wolno być w pracy pod wpływem.Zawsze tak było i się nie zmieniło a odgórne dziwaczne, autorytarne cudowania nic nie dadzą.Prohibicja też była niewypałem.

2 polubienia

Plastikowe “małpki”? Ciekawe co na to ekolodzy? Reklamówki są be, a te buteleczki cacy? :shushing_face:

2 polubienia