Die Welt jest gazetą bardzo pluralistyczną i obok tego artykułu może pojawić się inny o treści przeciwnej. A czy autor powyższego ma rację? Na Boga, nie wiem? Nie byłem świadkiem rozmów w Kijowie, znam tylko oficjalne oświadczenia. Dlatego uprzednio podkreślałem, że warunkiem wygrania tej wojny przez Ukrainę jest realizacja treści tych oświadczeń. Czy tak się stanie? Musimy poczekać. I tu są niesamowicie wręcz ważne działania USA.
I nic o Mariupolu nie zadeklarowali, gdzie ludzie mają już objawy cholery
I Chin, kolego.
Te cholerne szachy sa wielowymiarowe.
Epidemie jak masz zanieczyszczona wodę to niestety norma.
Nie trzeba Mariupola.
Problememem jest, czy ruskie zaszczepione? Bo wtedy zaraza po ich stronie.
A w kolejce już stoją następne bakterie, E.coli i czerwonka. Grozniejsze i bez szczepionki.
Wkurzają mnie Francuzi i Niemcy. Po co nam ta unijna “wspólnota” skoro w biedzie każdy patrzy swojego czubka nosa? Olaf to jeszcze próbuje stwarzać pozory przejętego wojną ale makaron zachowuje się jak celebryta. Głupie uśmieszki. Pewnie do teraz ma między zębami włosy z dupy Putina.
Po 2 wojnie,prawie zawsze tak jest.Jak 7-8 lat temu mówilem ze nie wolno sie babrać w uklady z sowiecka rosją to mnie wyklęli na fejsie.A radiomaryjni,ok. 20 lat temu,głosili ze tylko wschód który jest pod bokiem,jest zdrową drogą dla nas.
Do dzisiaj pamietam tego drania,wlasciciela pubu w którym popracowalem troche.
Na naszym forum było nawet podobnie ale…bez nazwisk
Nie wolno sie uzależniac od kraju traktowanego jak wróg!!! Tylko dlatego ze poprawność nakazuje"pokojowe współistnienie"
To jest wkladanie głowy pod topór.Naiwność czerwonego kapturka lub podłość Francji.
Jeden i drugi walczą o byt.
Macron ma w niedzielę drugą ture wyborów do parlamentu i grozi mu kohabitacja.
Niemcy dostali w “pysk” od ruskich i nie mogą zrozumieć, ze to dopiero początek. A chowanie glowy w piasek grozi wystawieniem bezbronnej d* do odstrzału.
Zresztą większość krajów jest w stanie mentalnej rozsypki - z jednej strony grozi recesja, która ciężko opanować, bo kraje surowcowe w tym zamieszaniu chcą swoją pieczen upiec, a samym gazem i ropą sie nie najedzą. I Putin o tym wie.
A z drugiej strony wiedzą, ze jak Rosji sie nie zniszczy na czas (a przynajmniej nie pokaże gdzie jej miejsce) to pod ruskim butem dlugo nie pociągną.
Ja czekam na konferencje NATO w Madrycie.
A będzie ciekawie, bo np. czy Tajwanu za Ukrainę nie przehandlować? Nie sądzę, żeby to bylo mozliwe, bo z Chinczykami tez trzeba ostrożnie co widac chocby na przykładzie Hongkongu i spopsobu w jaki wykorzystują pandemię do pocyfikacji ludnosci. Na razie swoich obywateli.
Mam w nosie o co walczą. Nikt do nich nie strzela, nie bombardują ich domów, nie gwałcą żon i córek. Nie ma porównania z tym o co walczy Ukraina.
Tak samo nie interesuje mnie, czy biedny putek jest bardzo chory, czy tylko media się nad nim użalają. Człowiek czasami okazuje się bydlakiem. Wiem, że Ameryki nie odkrywam, ale gdzie te “europejskie wartości”, gdzie “europejski etos”, “europejska wspólnota” ? Tylko na ustach, nie w sercu.
następny:
-
To są sprawy, uważam, wewnętrzne - Adamek rozpoczął odpowiedź na pytanie Jacka Adamczyka z mmarocks.pl. - Myślę, że tam nie powinna się mieszać (Polska i/lub Europa - pewnie w domyśle o to chodziło byłemu pięściarzowi - przyp. red.), bo to jest wojna domowa.
-
To kiedyś było całe ZSRR, ileś tam lat temu, nie pamiętam ile. A jeżeli będą się mieszać, tam pokoju nie będzie. Zburzą całą Ukrainę. Trudno się wypowiadać, bo politykę odsunąłem, więc nie chce za dużo mówić - dodał były mistrz świata.
Dobrze napisane!!!
Wrecz wspaniale!
nie śpieszy się świat. Makabryczne zdjęcia i informacje pełne makabrycznych szczegółów nie robią wrażenia, bo wygoda jest ważniejsza.A gdy tylko coś pójdzie nie po myśli tyrana to że “został upokorzony”.
poniżej cytat…to jest przerażające za każdym razem, każda wieść stamtąd:
“mieszka w piętrowym prywatnym domu, otoczonym solidnym murem. Przekonała sama siebie, że to dobra forteca i z tą wiarą przeżyła w okupowanym Hostomelu najgorsze dni. – Nie miałam gdzie się schować, bo nie mamy piwnicy. Siedziałam więc na tarasie, piłam kawę. Na lewo port lotniczy Hostomel. Na wprost Horenka, Bucha. Siedziałam i patrzyłam niczym w kinie: to tam coś spadnie, to tam wybuchnie. Wszystko płonie, a ja patrzę. A co miałam robić? – zaczyna.”
W momencie gdy się solidarność wynurzyła z ukrycia, padł protest by ruskich z Polski pogonić do siebie. Część wojska dobrowolnie wyjechała, a inni się ociągali do końca. Ruskie w ofercie przy granicy zrobili protest i było straszenie atomem. Ówczesny rząd polski świadomie opóżniał proces wyprowadzki, wywóz węgla, żywności itd co było wtedy w zamówieniu / nie kontraktach /, pierwsze strajki co nieco opóźniły / np.żywność była wywożona w puszkach 30 kg z nalepkami farba. Rząd podobnie i ponownie straszył wkroczeniem ruskich wojsk i użyciem atomu. W piekło stanu wojennego W trafiłem z dzikiego poboru z WKU Świecie z biletem do max 12 h by być w JW rakietowej Toruń, potem zaliczony Grudziądz - Cytadela na ślubowanie wierności bla bla i Śląsk - mi wypadło na Bytom warty, nieraz wspólny obchód z WSW czy milicją z ostrą amunicją, a kolegom to różnie. Z mojego regionu połapali około 80 chłopaków, szybkie szkolenia, strzelnica i w teren - wozili nas jak zwierzęta z miejsca w inne miejsca, często spało się w ubraniu, bo były zmiany rozkazów. Nagle zaczęto sprawdzać / odnawiać schrony p.lot, wszelkie zabezpieczenia, i w żywność /. O ataku Amerykanów to była wrzutka. Stan wojenny był bez sensu, podobnie jak cała panika o wybuch wojny z pozycji silniejszego niedzwiedzia. Totalna głupota podzielić naród polski i do niego jeszcze strzelać. Kto swój a kto obcy ! ? w międzyczasie ruskie wywozili wartościowe sprzęty, żywność itd wagonami. Nie chce mi się do tego okresu wracać nawet myślami
Ten opis był z Hiroszimy, wtedy gdy byłem w woju w czasie nielegalnego stanu wojennego. Były filmy itd co i jak w przypadku użycia atomu, robione przez amerykańskich lotników - aż kilku powróciło bez napromieniowania itd, choć część potem umierała w bólach. Podawany hm jod to placebo - obłuda. Na ubrania czeka kolejna fala wybuchu - cieplna, zjonizowane powietrze z atomem jest bez kontroli, temperatura powietrza jak w piecu chutniczym, mało co pozostaje przy życiu lub w całości przy pożarze
Każdy się skupia na swoim interesie swojego kraju - okazja by coś ugrać. Jak nagle przed wyborami można być dobrodusznym z pomocą dla innych. Nasz rząd nie lepszy - lewa łapka daje i rozdaje, a prawa zabiera kilka razy więcej
W takiej temperaturze ciało tak samo szybko wyparuje jak ubranie, Nie ma różnicy. A przy dzisiejszych głowicach, to wody w jeziorach wyparują i wielkie głazy oraz metal.
Pojechali do namówić na oddanie ziem. A potem rozbiór Polski za iles lat…
@Nunu wiesz tyle co my, czyli co newsołapy wypisują, zeby na wierszówce zarobić.
Co i gdzie próbuje się uzgodnić to na pewno nie na takich spotkaniach, które mają chrakter symboliczny i propagandowy.
Pozazdrościłaś Jackowskiemu i spółce czarnowidzenia?