Tylko te skrobiowe,motylkowe są dośc dla naszych organizmów niebezpieczne w nadmiarze. Mają wysokie IG
Nie mów nic. Mieszkałem w wieżowcu z usuniętymi zsypami… 2 lata walczyłem. Zacząłem od trucia… po 3-4 wracały, Ozon… po miesiącu wracały. Musiałem wszelkie szczeliny zakleić przy rurach bo ktoś z sąsiadów miał to gdzieś.
W sumie takie weganskie mleko da się wypić ale nie przepadam… no i ten kolor… mleko ma być białe a nie jakieś żółtawe bleee
No widzisz i tu są 2 zakłamania.
- coś z roślin nazywa się mlekiem
- smak nie jest taki sam jak to veganie twierdzą.
Kilka razy musiałem wypić kawę z takim mlekiem. Całkiem inny psujący całą kawę smak.
Do tego nie daje się spienić, jest dużo droższe. Migdałowe da sie wypić ale też mnie nie powala w smaku.
Kolego, nikt nie jest doskonaly
Herbatę, kawę i piwo pijam bez domieszek
A ja musze mieć kawę “dużo mleka dużo cukru” xd
Kiedyś koleżanka wpadła do pracy w ostatniej chwili. W pokoju socjalnym (gdzie miałyśmy również szatnię) ona się przebierała a ja akurat zalewałam sobie kawę. No to zalałam i jej i pytam: Ewa, Tobie jakiś cukier do kawy sypać? A ona mi na to: ponoć inteligentni ludzie nie słodzą - …dwie łyżeczki poproszę! ![]()
Bardzo lubię być wegetarianką i czasem bywam. Na co dzień nie jestem z lenistwa. Jak ktoś (w domu i w pracy też) przygotuje posiłek to jem co jest i nie wymyślam. A jest zwykle tradycyjne… No i faktycznie wiele potraw mięsnych jest szybsze do przygotowania niż roślinne. Choć akurat dziś jadłam kluski z sosem szpinakowym i było dobre. Za to dietę veganską uważam za przesade.
Proteina jest proteina
Dobry Bóg zrobil co mogl jestesmy wszystkożerni
Bo to nie były kotlety, tylko zmielona soja ![]()