hehe, dobre! 
Niech inni się pomęczą w sumie…
A w sumie, to tak odpowiem"
Nuta twór owocowy,
i oferma jest gotowy.
Capone wspak, wąsata ryba wspak
oferma, fajtłapa, nazwę go tak.
Imię gangstera od tyłu nakaz życiowy,
chowamy tam graty i mamy je z głowy.
Kolego, Twoja odpowiedź to jak melodia Tangerine Dream w latach swojej najlepszej świetności.
Już Cię na spytki nie biorę …
Ale pantropy mógłbyś polubić. One Cię bardzo polubiły … 
Wystarczy, że Ty i te Twoje pantropy mnie polubiły. 
I co teraz mnie biednemu zrobić? Nie mam wyjścia i muszę polubić. Ale narzekać i tak nie przestanę. Tak dobrze, to ni ma…
Ty się ciesz, że sześciu kalamburów w temacie nie pykłem…
Zdarza mi się. Mam już 36 lat. Czas umierać.
Wypier*ć!
My tesz
Idę już do łóżka bo tak chcę. Jeszcze muzyki posłucham.
Ale marudny jestes
Jak spać w taki zaduch. Jak się wyspać do roboty?!
Wszyscy tak mamy i jakoś sobie radzimy. Ty też dasz radę.
Dojzewasz singlu do kota?
Wywieś parę mokrych szmat i włącz na nie wentylator. Tylko nie stękaj jutro, żeś zmarzł …
Diabłom trudno dogodzić. Poza tym komu jak komu, ale Tobie piekło nie powinno być straszne, więc wentylator włącz tylko na krótko, bo się przeziębisz…
A to i worek z lodem na wentylatorze też skuteczny. Tylko miske trzeba postawić, zeby skraplającą sie wodę zebrać bo mozesz sasiadow zalać 
Kwiatki w nocy tlenu nie produkuja. Ale zawsze mozna kupic butle. Byle sie nie otruć, bo czysty tlen to paskudztwo
Dałem radę. Krótka drzemka w pracy i gitara
Z netu:
Dlatego nie powinniśmy trzymać w sypialni zbyt wielu roślin.
Wyjątkiem są niektóre kaktusy i rośliny z rodziny gruboszowatych, które wydzielają tlen właśnie nocą. Należą do nich np. agawa, aloes drzewiasty, kaktus bożonarodzeniowy, kaktus wielkanocny, sansewieria gwinejska, storczyki.
Powoli będę się zbierał. Jutro o 6:20 pobudka do roboty.
Pocieszam Cię, że masz znalezione piekło. Ja dopiero szukam. Miłej nocy 
